Laweta zbudowana na francuskim podwoziu Mastera to już kolejna odsłona możliwości adaptacji podwozia do potrzeb klienta. Tym razem w duecie z Renault zagrał Polski zabudowca – Nadwozia Pojazdów Specjalnych – NPS. Zapraszam na test!
To już nasz kolejny test lawety. Na pierwszy ogień poszła laweta zabudowana na Sprinterze. Była to zabudowa w wersji premium, teraz czas na coś bardziej oczywistego w firmie – czyli wersja Standard z małym plusem.

Jako baza posłużyło podwozie francuskiego mistrza, czyli Renault Master. Obecna generacja doczekała się w zeszłym roku face liftingu, czyli zmieniony przód z masywnym grillem oraz sporym logotypem marki. Wszystko to znajduje się pomiędzy nowymi lampami, które wpisano w panujące w koncernie trendy, a mianowicie zachowanie świateł do jazdy dziennej w kształcie litery C.
Środek
Środek to funkcjonalny wóz roboczy w czystej postaci, nieco tylko dostosowany do specjalnej funkcji jaką przyszło mu pełnić na drodze. Szoferka to trzy miejsca. Kierowca ma do dyspozycji podkładkę do pisania oraz miejsce do zjedzenia w oparciu środkowego fotela. Pod tym samym oraz drugim fotelem pasażera zabezpieczono miejsce na pojemny schowek. Na przeciwko tejże kanapy miejsce znalazł wysuwany stolik, który wedle producenta jest w stanie wytrzymać spore obciążenie. Obok niego znalazłem wysuwany CUP holder. W kabinie na uwagę zasługuje miejsce na indykcyjne ładowanie sporych rozmiarów smartphona – dodatkowe, ale bardzo przydatne, z mojej perspektywy rozwiązanie.
Jako miejsce pracy master oferuje sporo schowków. Wspomniana pod fotelami skrytka pozwala na umieszczenie rzadziej używanych przedmiotów oraz dokumentów. Poza tym bardziej niezbędne przedmioty umieścić można w zamykanych schowkach na podszybiu. Wyraźny plus, że umieszczone papiery czy inne przedmioty nie odbijają się w szybie, jednak same schowki szczerze mówiąc nie należą do największych.
Wyposażenie typowo lawetowe
Poza typowym dla Mastera wyposażeniem na pokład wjechał zestaw przełączników do obsługi urządzeń lawety. Po lewej stronie umieszczone zostały przyciski oświetlenia lawety oraz pomarańczowych sygnałów błyskowych pojazdu.
Za plecami kierowcy miejsce swoje znalazł przewodowy pilot, sterujący pneumatyką zawieszenia obniżającą podłogę lawety, dzięki czemu załadunek niżej zawieszonych aut jest zdecydowanie prostsze. Sama obsługa wyciągarki zapewniona jest przez przewodowy pilot podpinany do samego urządzenia.
Laweta NPS
Zabudowa przygotowana została przez Rybnicką firmę „Nadwozia Pojazdów Specjalnych”. Polski zabudowca zdecydował się na wykonanie platformy lawety z otworowanych paneli aluminiowych. Długa zabudowa pojazdu wyposażono w obrysowe światła pomarańczowe po bokach pojazdu, na końcu zaś umieszczono światła białe, które wystają z narożników tylnych pojazdu.
Konstrukcja zabudowy wyposażona została w dwa lekkie aluminiowe bloki oporowe kół, które uniemożliwiają podjechanie pojazdu zbyt blisko szoferki. Wspomniane bloki można ustawiać w zależności od przewożonego pojazdu.
System mocowania przewożonych pojazdów certyfikowany jest według normy DIN 75410-1. Elementem seryjnym wyposażenia zabudowy lawety są 4 sztuki pasów transportowych – trzypunktowych. Miejscem wyposażenia dodatkowego, będącego pomocnym na drodze to dwie skrzynki narzędziowe, wykonane z tworzywa plastiko-podobnego. Skrzynie zamykane są na klucz, dzięki czemu zmniejsza to szanse na wykradnięcie umieszczonych tam przedmiotów.
Trapy i zawieszenie pneumatyczne
Wjazd przewożonego pojazdu na lawetę odbywa się dzięki chowanym w podwoziu aluminiowym trapom, których budowa wykonana została z dbałością o strukturę zwiększającą przyczepność opon. Laweta wyposażona została w pośrednie krótkie najazdy, które przy zastosowaniu z tradycyjnymi trapami pozwala załadować pojazdy o niskim zawieszeniu.
Zabudowę można by było nazwać standard gdyby nie zastosowanie zawieszenia pneumatycznego, dzięki któremu opuszczona platforma wraz z trapami pośrednimi pozwala na załadunek przy odrobinie doświadczenia naprawdę niskich aut. Na poniższym zdjęciu laweta zanim jeszcze pilotem obniżyłem platformę, a w zasadzie tylną oś o około 80 mm, a wszystko to dzięki wspomnianej pneumatyce.
Z rzeczy które mi się nie podobają to mocowanie i blokowanie trapów w pojeździe. Zwalnianie i blokowanie odbywa się dzięki rączce umieszczonej za tylną osią z prawej strony pojazdu. Mimo, że mocowanie jest pewne podczas jazdy, tak to rozwiązanie nie niesie pewności, że trapy podczas nocy pod chmurką nie znajdą kolejnego właściciela. Zdecydowanie lepsze jest blokowanie za pomocą elektroblokady.
Wyciągarka Power Winch
Do załadunku pojazdów na platformę służy opcjonalna wyciągarka Power Winch 6000. Urządzenie angielskiej marki wyposażone jest w prowadnicę rolkową, syntetyczną linę oraz system sprzęgła wolnego rozwijania liny. Zestaw zamocowany na pokładzie Francuskiego dostawczaka ma uciąg 2722 kg.
Wyciągarka może być ustawiona w dwóch pozycjach, a regulacja odbywa się poprzez zablokowanie w jednym z wariantów poprzez wysuniecie kołka blokującego. Sterowanie wyciągarką działającą na 12V zapewnia przewodowy pilot.
Przewóz przyczepy
Platforma lawety posiada złącze kulowe do zapięcia przyczepy wciągniętej na lawetę. Na pokładzie umieszczono również gniazdo do podłączenia oświetlenia.
Proces załadunku często odbywa się również po zmroku. Ułatwiają to dwie lampy, które oświetlają powierzchnię transportową i bezpośrednie otoczenie. W moim odczuciu producent mógł się jednak pokusić o nieco silniejsze źródło światła – technologi LED.
Mrok załadunku przerywają również sygnały błyskowe barwy pomarańczowej. Źródłem tych znaków ostrzegawczych jest kogut pomocy drogowej umieszczony na dachu pojazdu. W porównaniu do Sprintera lawety nieco szkoda, że sygnały nie zostały zamontowane również w grillu.
Master laweta – widoczność
Widoczność do tyłu jest bezbłędna, a to zawdzięczamy braku kratownicy którą spotkałem w lawecie na podwoziu Sprintera. Poza tym, że widoczność jest bardzo dobra to jednak cofając wykorzystując lusterka warto brać poprawkę na gabaryty auta, tym bardziej że tył auta opada. Po zmroku sprawę nieco ratują odstające obrysówki.
Laweta i ładowność
Pojazd homologowany jest do 3.5 t DMC, a dzięki czemu przewożony pojazd może mieć masę do 1250 kg masy własnej, a czy to dużo? Zdecydowanie nie.
Podsumowanie
Master laweta to pojazd który z pewnością sprawniej znajduje optymalny punkt na szali cena vs wyposażenie. Problemem wszystkich tego typu zabudów w wersji do 3.5 tony DMC to dopuszczalna maksymalna ładowność, które w bardzo wysokim stopniu wprowadza limit przewożenia pojazdów. Problemem, więc może być przewożenie większego kompakta!
Tekst i Zdjęcia: Bartek Kowalczyk
Renault Master Laweta
Master Laweta – punktacja
Wygląd:
|
[usr 8]
|
Wnętrze:
|
[usr 8]
|
Silnik:
|
[usr 8]
|
Skrzynia:
|
[usr 8]
|
Przyspieszenie:
|
[usr 7]
|
Jazda:
|
[usr 8]
|
Zawieszenie:
|
[usr 8]
|
Komfort:
|
[usr 8]
|
Wyposażenie:
|
[usr 7]
|
Cena/jakość:
|
[usr 7]
|
Ogółem:
|
[usr 7.7 text=”false” img=”06_red.png”] (77/100)
|
Master Laweta – zdjęcia
Master Laweta – dane techniczne
Silnik: R4, turbodiesel
Pojemność: 2298cm³
Moc: 180 KM przy 3500 obr/min
Maksymalny moment obrotowy: 400 Nm przy 1500 obr/min
Skrzynia biegów: manualna, sześciobiegowa
Cena: podwozie od 88 950 zł netto, testowany około 135 tys zł netto – w tym zabudowa 27 360 zł netto.