• Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result

Kupiłem Volkswagena Lupo GTI. Czy ja oszalałem? cz.1

Bartłomiej Puchała Autor Bartłomiej Puchała
13/07/2021
w Fascynacje, Używane
0
IMG 20210523 163447

IMG 20210523 163447

184
SHARES
1.7k
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter

Już nie raz przekonałem się, że ludzie darzą uczuciami najbardziej dziwne pojazdy. W moim przypadku padło na najmniejszego Volkswagena – Lupo w wersji usportowionej GTI. Co może pójść nie tak?

Przez lata bywając na różnych zlotach i spotach spotykałem tych freaków, którzy doprowadzają do perfekcji najdziwniejsze samochody. Na niektórych patrzę ze zrozumieniem i zazdrością, na innych z pewną formą podziwu pomieszanego z politowaniem. No bo jak można kochać np. Tarpana albo Syrenę Bosto? Nie rozumiem, ale szanuję. Faktem jest, że dla każdego pojazdu istnieje gdzieś jakiś świr, który będzie go pielęgnował i da mu przysłowiowe ‘dożywocie’.

Warto przeczytać

10 pytań do… Panie wiozą Panów

Trudne Wybory: Opel Astra – stara vs nowa

Trudne wybory: DS 4 E-Tense vs BMW 128ti – dwa światy

Teraz sam stałem się takim świrem, bo kupiłem sobie zapomniany model popularnej marki w postaci Volkswagena Lupo GTI. Teraz trochę kontekstu: wszystkie moje zakupy motoryzacyjne to totalny spontan. Było Polo z 1995 r. , które kupiłem przez przypadek, bo właściwie jechałem obejrzeć inne auto. Była też Jetta z 1987 r. po swapie na 2.8 VR6 też kupiona w dziwnych, niecodziennych okolicznościach. Najmniej spontaniczny z moich zakupów to moje obecne daily (W124), bo oglądałem go kilka dni wcześniej i pozwoliłem sobie na moment zastanowienia. W każdym razie nigdy nie było tak, że rok przeglądam ogłoszenia konkretnego modelu, by wyszukać perełkę dokładnie pod swój gust. W przypadku Lupo sam zakup był spontaniczny, ale poprzedzony długim śledzeniem rynku.

Na łamach tego bloga niejednokrotnie pisałem już o Lupo GTI. Wystarczy wspomnieć TEN artykuł z grudnia 2019, kiedy tak naprawdę zacząłem obserwować ogłoszenia. Pisałem także o nim w zestawieniu małych aut o mocy 100+. Po prostu inspiracja do tego artykułu wzięła się z chęci sprawdzenia co jeszcze stoi na tej samej półce rynkowej, co rzeczone GTI. Po tych wpisach widać, że dojrzewanie do zakupu tego modelu chwilę trwało i narastało z czasem.

Lupo GTI – rynek i ceny

Nie chcę tutaj wchodzić w szczegóły techniczne Lupo GTI. Chciałem omówić rynek, który dla tego modelu istnieje w śladowej postaci. Lupo GTI, tak jak każde inne Lupo, nie było oferowane w polskich salonach sprzedaży. Volkswagen po prostu ocenił, że na ten model nie ma targetu nad Wisłą, gdzie sprzedawały się Seicenta i Matizy po 22-23 tys. zł. Przy nich Lupo, nawet bez wypasu, byłoby o wiele zbyt drogie. Wszystkie GTI w Polsce pochodzą z prywatnego importu i nigdy nie zaobserwowałem sytuacji, by na sprzedaż były więcej niż 2 sztuki jednocześnie. Nic dziwnego, skoro z fabryki wyjechało ledwo 6370 sztuk, z czego 950 z kierownicą po prawej stronie.

Lupo od początku było oferowane jako model semi-premium, dla ludzi którzy chcą mieć auto miejskie z dobrym wyposażeniem. GTI stało na szczycie gamy i kosztowało tyle, co dobrze wyposażony Golf TDI, więc z założenia było bogatsze. Jako jedyne Lupo ma w standardzie biksenony z samopoziomowaniem, elektrykę szyb i lusterek, klimatyzację manualną, centralny zamek, alufelgi 15” czy system ESP. Poza tym można było dodać bogatszy system audio, radio CD z nawigacją, podgrzewane fotele przednie ze skórzaną tapicerką, szyberdach elektryczny czy Climatronik. Większość egzemplarzy na rynku nie ma nawet połowy tych opcji, a takiego GTI z nawigacją nie namierzyłem nigdy w niemieckich ogłoszeniach.

Nie bez wad, ale za skórę i podgrzewanie zyskał bonusowe punkty. Zdjęcie jeszcze od poprzedniego właściciela.

Ceny. Rozpiętość cenowa w Polsce to od 11 do 26 tys. zł, a w Niemczech w przeliczeniu od 20 do nawet 80 tys. zł. Dodam tylko, że ceny zwykłego Lupo w Polsce zaczynają się od 1000 zł, a kończą na 8000, więc nawet nie mają nic wspólnego z GTI. Do zakupu przyzwoitego egzemplarza powinno wystarczyć około 16-20 tys. zł i tendencja jest zwyżkowa. Przyznam, że przed zakupem nie oglądałem żadnego innego egzemplarza, głównie dlatego, że trafiały się w zupełnie innych częściach Polski i nie spełniały wymagań.

Dlaczego akurat Lupo GTI?

Cała historia zaczęła się od tego, że mieliśmy zwykłe Lupo 1.4 16V w całkiem miłej wersji wyposażenia. Robiło spore przebiegi, ale było jednak trochę zaniedbane, nie miało klimatyzacji, a jedynie cieknący faltdach. Pomysł był taki, by kupić Lupo, które będzie w lepszym stanie, z klimą i najlepiej szybsze. Moje ówczesna narzeczona nie wiedziała o istnieniu wersji GTI, ale zacząłem jej nakręcać temat i postanowiliśmy zakupić w przyszłości właśnie taki model. Ja zacząłem oglądać ogłoszenia. Oto zdjęcia naszego poprzedniego Lupo w momencie sprzedaży.

Wymagania były konkretne – czarny lakier, jak najmniej tuningu, jak najlepszy stan blacharski i bogate wyposażenie. Najlepiej właśnie takie z podgrzewanymi fotelami i skórzaną tapicerką, ale to nie był warunek konieczny. Ostatecznie przepuścilismy kilka egzemplarzy – jeden z Tychów, który wisiał dość długo, drugi z okolic Szczecina. Ostatecznie nasz egzemplarz trafił się pod Opolem. Wymarzony czarny lakier z czarną skórą i na czarnych alufelgach, niestety nieoryginalnych. Opis i zdjęcia były zachęcające, ale pojawił się problem. Mieliśmy z tym zakupem poczekać co najmniej do czerwca, a był luty. Mimo wszystko po dwóch dniach ‘choroby’ i paru telefonach do właściciela zorganizowaliśmy wycieczkę pod Opole.

Oględziny

Na miejscu wyszło, że cały dach i maska przednia mają po 200 mikronów farby, co oznaczało ponowne lakierowanie. Prawy przód miał jakąś przygodę jeszcze w Niemczech, do czego sprzedający się przyznał wcześniej przez telefon. Ogólnie w każdym Lupo GTI maska, drzwi i błotniki przednie są z aluminium i na szczęście w tej materii wszystko się zgadzało. Naokoło kilka wgniot, ale korozji brak. Nawet w bagażniku, w okolicy akumulatora, czyli w typowym miejscu dla tego modelu. Oględziny od spodu i jazda próbna także nie wykazały niczego wielkiego, a lakier był w niezłym stanie. Właścicielem był chłopak mieszkający na stałe w Niemczech, który ostatnie kilka lat sporadycznie korzystał z auta. Mnie najbardziej zajarała dość obszerna dokumentacja, wraz z zapiskami, paragonami i fakturami za części i naprawy jakie były wykonywane oraz oryginalna instrukcja do auta. Ostatecznie zapłaciliśmy bez targowania, czyli 16 500 zł, co i tak uważam za niezłą ofertę.

Zdjęcie z ogłoszenia naszego egzemplarza.

Powrót do domu

Właściwie dopiero podczas powrotu do domu uświadomiłem sobie, że właśnie spełniamy marzenie. Nie zniechęcało mnie nawet to, że była jeszcze głęboka zima, a samochód nie posiadał opon na tę porę roku ze względu na sporadyczne użytkowanie. Wiedzieliśmy o tym, dlatego zabraliśmy ze sobą koła od naszego starego Lupo, które na przedniej osi na szczęście pasowały rozmiarem. Wracaliśmy więc na zestawie 14 cali (wielosezon) z przodu i 17 cali letnie z tyłu. Momentami było trudno, ale po bardzo długiej podróży udało się bezpiecznie dojechać spokojnym tempem. Po drodze odkrywaliśmy ten samochód i bawiliśmy się radiem 2DIN, które ktoś we własnym zakresie sobie zamontował. Dzięki temu możemy odtwarzać CD, pendrive czy nawet podłączyć telefon pod Bluetooth. Jest z nim kilka problemów, bo radio nie odbiera i resetuje się godzina po każdym wyłączeniu, ale ogarniemy.

Pierwsze tankowanie.

Po dotarciu do domu oficjalnie rozpoczęła się kadencja czarnego Lupka w naszej rodzinie. W części drugiej opiszę późniejsze perypetie, wydatki i napotkane problemy jakie pojawiły się przy okazji pierwszych miesięcy eksploatacji GTI. Pozostańcie nastrojeni, bo jest o czym pisać :)

Bartłomiej Puchała

Tagi: fascynacjegtihothatchlupoużywaneVolkswagenznalezione
Poprzedni post

Test: Renault Megane R.S – daily hothatch

Następny post

Ale sztos – Hyundai Elantra N

Bartłomiej Puchała

Bartłomiej Puchała

Nie jest fanem szybkiej jazdy. Dużo większą przyjemność sprawia mu płynność prowadzenia. Dziennikarstwo motoryzacyjne to dla niego zabawa i hobby, choć marzy o przejściu na zawodowstwo. Miłośnik youngtimerów i sleeperów oraz kultowego już Top Gear - posiadacz wszystkich wydanych numerów polskiej wersji magazynu. Na co dzień upala prawie trzydziestoletnie W124.

Podobne artykuły

Anna Nazarowicz 2

10 pytań do… Panie wiozą Panów

Autor Konrad Stopa
02/02/2023
0

Kobiety w motoryzacji obecne są od zawsze! Nie tylko w sportach motorowych, ale także i w naszym blogowo-dziennikarskim światku. Czas...

Opel Astra stara vs nowa 6

Trudne Wybory: Opel Astra – stara vs nowa

Autor Paweł Kaczor
26/01/2023
0

”Bierz nową Astrę i zrób z nią coś fajnego” – taki rozkaz usłyszałem niedawno. Odkąd Opel uśmiercił serię OPC słowa...

BMW 1 vs DS4 19

Trudne wybory: DS 4 E-Tense vs BMW 128ti – dwa światy

Autor Paweł Kaczor
19/01/2023
1

Druga generacja DS 4 chce udowodnić, że nowa, francuska marka może być zaliczana do grona producentów klasy premium. BMW serii...

Explorer vs Explorer 12

Trudne wybory: Ford Explorer V vs Ford Explorer IV

Autor Paweł Kaczor
12/01/2023
0

Po wielu latach nieobecności Ford Explorer powrócił do Europy! Zupełnie nowa, szósta już odsłona tego amerykańskiego SUV-a dostępną jest w...

Następny post
2022 hyundai elantra n 9

Ale sztos - Hyundai Elantra N

Ceneo.pl

Nieprzerwanie od 2012 roku piszemy o naszej największej pasji, jaką jest motoryzacja. Testy, opinie, aktualności, używane, zdjęcia – to wszystko i jeszcze więcej znajdziesz na motopodprad.pl

Kategorie

  • Newsy
  • Testy
  • Historie
  • Tech
  • Porady

MotoPodPrad.pl

  • Strona główna
  • Współpraca
  • Regulamin i dane kontaktowe

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.net

No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.NET