Dobra zabawa oraz jazda klasycznymi samochodami – takie cele przyświecały pierwszej edycji Rally Quaranta Miglia.
Rajdy turystyczne dla youngtimerów i klasyków stają się nad Wisłą coraz popularniejsze. Nurt ten rozwija się tak samo dynamicznie jak sama scena samochodów klasycznych, a poziom imprez rośnie wraz z liczbą entuzjastów i jakością ich zbiorów. A przecież celem prawdziwych entuzjastów motoryzacji nie jest samo posiadanie klasyków, ale też dzielenie się nimi z innymi. Rajdy turystyczne są do tego doskonałą okazją.
Formuła jest prosta – uczestnicy rajdu w swoich samochodach mają pokonać trasę wyznaczoną przez organizatora w określonym czasie. Ważne jest utrzymywanie założonej średniej prędkości, aby zaliczać punkty kontrolne według ściśle założonego harmonogramu. W ten sposób jest element rywalizacji, ale bez nadwyrężania kierowców, a przede wszystkim cennych maszyn. Celem jest przyjemność z jazdy, nie szybkość.
Według takiej formuły już od wielu lat odbywa się słynna Mille Miglia – rajd tysiąca mil, który oryginalnie był wyścigiem z Brescii do Rzymu i z powrotem. Można powiedzieć, że dla organizatorów Quaranta Miglia włoski klasyk jest pewnego rodzaju wzorcem, stąd analogia w nazwie określająca dystans do pokonania (quarante – wł. “czterdzieści”).
W pierwszej edycji Rally Quaranta Miglia na dystansie wspomnianych 40 mil (około 65 km) czekały na uczestników różne checkpointy z zadaniami. Tam musieli wykazać się wiedzą lub sprawnością manualną w dziedzinie motoryzacji, za co sędziowie przyznawali punkty. Najlepsze załogi mogły liczyć na wspaniałe nagrody ufundowane przez sponsorów i partnerów wydarzenia.
Była to dopiero pierwsza edycja rajdu Quaranta Miglia. Mamy nadzieję na powtórkę!
Meta pierwszej edycji Rally Quaranta Miglia znajdowała się w doskonale znanym na polskiej scenie klasyków Pałacu Rozalin. Rozległe tereny parku pałacowego bywały już wcześniej areną dla klasycznej motoryzacji na najwyższym poziomie, chociażby za sprawą Polskiego Konkursu Elegancji czy corocznych zlotów motoryzacji i kultury włoskiej Forza Italia. Właściciele Pałacu i znajdującej się w nim Restauracji Oficyna chętnie dołączają do tego typu motoryzacyjnych inicjatyw.
Nadrzędnym celem rajdu jest wspólne spędzanie czasu z pasją do motoryzacji w tle, ale narzędziem do tego celu są samochody. Na trasie Rally Quaranta Miglia pojawiło się łącznie kilkadziesiąt wozów z różnych epok. Do najstarszych należały MG TC oraz Triumph TR2, najmłodsze były całkiem współczesne Porsche 911 i Jaguary XK. Trudno jednak wskazać inne gwiazdy wydarzenia niż dwie perełki z Włoch – Ferrari 365 GT 2+2 z nadwoziem Pininfariny oraz Maserati Ghibli rocznik 1971 firmowane przez studio Ghia.
Więcej zdjęć z finału rally Quaranta Miglia w Rozalinie zamieszczamy poniżej w galerii. Mamy nadzieję, że to wydarzenie na stałe zagości w kalendarzu wiosennych wydarzeń wokół samochodów klasycznych i youngtimerów. Odsyłamy też do naszej rozmowy z Agatą Ślepowrońską – współorganizatorką wydarzenia.
Tekst i zdjęcia: Bartłomiej Puchała