Porsche postanowiło podgrzać nieco atmosferę przed nowym rokiem. O co dokładnie chodzi?
Jeśli wszedłeś w tu z przerażeniem w oczach i suchotami, zalewając sobie przy okazji komputer jakąś dziwną substancją to spieszę Cię uspokoić. Porsche rozpoczyna jedynie nową kampanię reklamową, która ma na celu wytłumaczenie się z przystąpienia do ideologii eko.
Porsche Boxter oraz nieco większy Cayman oczywiście pozostaną w ofercie marki, ale już pod innymi nazwami – odpowiednio 718 Boxter i 718 Cayman. Dlaczego tak? Cóż, Porsche, wychodząc naprzeciw coraz bardziej restrykcyjnym przepisom dotyczącym spalin, będzie pomału wycofywało się z sześciocylindrowych silników. A jak najlepiej zareklamować zejście o dwa cylindry niżej? Ano tak, że w 1957 roku był sobie model 718, który wiódł szczęśliwe życie, wygrywał w wyścigach, a miał pod maską 4-cylindrowego boxera chłodzonego powietrzem.
Czy można lepiej zareklamować dwie pary cylindrów pod maskami swoich aut? Chyba nie. Czekamy na 911…
agier
Jak zwykle, zgodnie z prawem nagłówków Betteridge’a, można śmiało odpowiedzieć na postawione w tytule pytanie: nie.
Może dziś jeszcze nie, ale za rok, dwa? Podkreślamy tylko trend, który chyba nie jest chwalebny…