• Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result

Oaza spokoju

Artur Ostaszewski Autor Artur Ostaszewski
01/06/2013
w Kryterium Artura, Nowe
0
DSC 1375

DSC 1375

136
SHARES
1.2k
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter

Volvo już w drugiej połowie lat 90-tych produkowało podwyższoną wersję swojego flagowego kombi. Znacznie później niszę tą wychwyciło Audi ze swoim Allroadem, który bazował na ówczesnym A6. Przez długi czas te dwa modele były dla siebie właściwie jedyną konkurencją. Pomysł na samochód według mnie całkiem niezły. Zarówno wszystkie generacje XC70-tki, jak i Allroadów, to udane samochody. Prowadzą się nieźle, są mega-pakowne i wygodne, do tego bardzo luksusowe. Czy obecne wcielenie XC70 podtrzyma tę dobrą opinię?

Warto przeczytać

Test: Skoda Karoq 2.0 TDI 150 KM – ze starym dobrym dieslem

Test: Renault Megane E-Tech Electric EV60 — przyszło nowe

Test: Volkswagen ID.5 GTX – elektryczne GTI?

Na pierwszy rzut oka widać, że ten model jest bezpośrednią kontynuacją swoich poprzedników. XC70 ma te charakterystyczne kanciaste kształty, połączone z plastikowymi, czarnymi osłonami z każdej strony i podwyższonym zawieszeniem. To bardzo dobrze, bo charakterystyczne samochody powinny nimi pozostać wraz z upływem lat. Samochód jest duży, a jego rozbudowane osłony i „wielokolorowość” tworzą wrażenie jeszcze większego „napompowania”. Dobrze. Budzi respekt. Kolor karoserii zawsze jest kwestią gustu, jednak ja na pewno wybrałbym właśnie ten sam, który pokrywał testowy egzemplarz. Jak dla mnie pasuje idealnie. Odradzam czarny, gdyż zlewa się z plastikowymi osłonami i nie ma efektu.

18-calowe felgi aluminiowe w modnym kolorze „magnesium-grey” wydają się idealnie pasować do tego auta. Podobnie jak jasne, bardzo luksusowe wnętrze w kolorze kremowo-kawowym. Trzeba podkreślić, że wersja testowa to właściwie model o najbogatszej możliwej konfiguracji, w wersji „inscription”. Dzięki temu wszystkie materiały są najwyższej jakości, a ich dotykanie sprawia po prostu przyjemność. Mam również wrażenie, że wytrzymają próbę czasu. Podłokietnik i kierownicę pokryto skórą o niespotykanej w tej klasie jakości. Nie zdziwię się, jak okaże się, że wiele osób nie dotykało jeszcze tak dobrej jakości materiałów w samochodzie. Nawet w bagażniku. Co ważne w tym segmencie samochodów, ów bagażnik jest po prostu ogromny i bardzo ustawny. Fotele z kolei są bardzo mięsiste i obszerne. Siedzi się bardzo wygodnie. Ma się wrażenie, jakby fotel kierowcy stworzony był właśnie dla nas.

Samochód posiada oczywiście zintegrowany system obsługi nawiewów, nawigacji, systemu grającego oraz wielu innych funkcji – wszystkie zgromadzone są na wspólnym wyświetlacz na środku deski rozdzielczej. Wszystko działa dobrze, jednak obsługa nie jest bardzo intuicyjna. Trzeba się przyzwyczaić. Z kolei system grający jest z najwyższej półki. Ma tę ciekawą cechę, która występuje w bardzo wysublimowanych i wyszukanych zestawach audio w wysokiej klasy samochodach. Podobnie rzecz ma się na przykład w Mercedesie CL. Mianowicie, nie jest to system, który urywa głowę bassem i krzykliwością, niczym stadionowy chuligan kijem baseballowym. Jeśli już porównujemy do przestępców, to w XC70 audio działa bardziej jak cichy, seryjny zabójca w dobrze skrojonym garniturze, który po wykonanym zleceniu idzie na dobry obiad, okropiony lampką czerwonego, francuskiego wina w najdroższej restauracji. Wolicie wprost? System grający ma wyszukane brzmienie, które reaguje na każdy najdrobniejszy dźwięk. Nadaje się idealnie do słuchania arii czy dobrego jazzu. Chociaż z bass-łupanką też sobie radzi… Idealnie wpasowuje się więc w klimat całego środka samochodu. Wyszukanego i przyjemnego. Mówiąc krótko, we wnętrzu można się zakochać. Piękno, luksus i wrażenie oazy spokoju. Nawet wciskający się kierowcy dostawczaków nie są w stanie wyprowadzić nas z równowagi. No i tych stresowych sytuacji jakby mniej…

Rzeczywiście samochód nie prowokuje do szybkiej jazdy. Raczej skłania do dostojności. Co nie oznacza, że nie ma czym przycisnąć. Testowy egzemplarz wyposażono we flagową jednostkę wysokoprężną szwedzkiego producenta, czyli silnik D5, o mocy 215 KM i momencie obrotowym 440 Nm. Są to wystarczające wartości. Silnik jest elastyczny i zaskakująco dobrze pracuje pod maską tego bardzo ciężkiego auta. Pamiętamy, że pierwsza generacja silników D5 legitymowała się mocą 163 KM, więc obecne 215 KM wydaje się bardzo wyżyłowaną wartością przy pojemności 2,4 litra. Skrzynia biegów ma czasem nieco opóźnioną reakcję, nawet w trybie „sport”, ale nie jest to nic nadzwyczajnego. Po prostu znam lepsze automaty. Ogólne wrażenia z jazdy są bardzo podobne, co w limuzynach typu Mercedes klasy S. Tyle, że na podwyższonym zawieszeniu pneumatycznym, czyli bardzo wygodnie, pewnie i z poczuciem bezpieczeństwa, lecz kilka centymetrów wyżej. Hamowanie, w porównaniu do konkurencji – bardzo dobre. I hamulce, mimo dużej masy auta, nie przegrzewają się po kilku ostrzejszych hamowaniach. Duży plus.

Podsumowując, XC70 to samochód bardzo dopracowany i sprawia to niesamowite wrażenie relaksu, luksusu i odprężenia. Ta otoczka to na prawdę dobra sprawa i mało który samochód ją tworzy. Wszystko fajnie, tylko cena niestety równie wysoka, co poziom odprężenia. Konkretnie, egzemplarz taki, jak testowy to wydatek około 300 tysięcy złotych. Długo myślałem, czy warto…? I warto. Gdybym miał bardzo zasobny portfel, obok Porsche 911, bardzo możliwe, że w garażu stałoby właśnie XC70. Aha, przed testem też bym w to nie uwierzył…

Artur Ostaszewski

[table id=18 /]

Tagi: Artur Ostaszewskikryterium arturatestVolvovolvo xc70xc70
Poprzedni post

Ile może kosztować złe parkowanie?

Następny post

Polowanie na kierowców – co warto wiedzieć?

Artur Ostaszewski

Artur Ostaszewski

Podobne artykuły

Skoda Karoq 2

Test: Skoda Karoq 2.0 TDI 150 KM – ze starym dobrym dieslem

Autor Konrad Stopa
03/02/2023
0

Przeglądając oferty współczesnych producentów coraz rzadziej można znaleźć opcje z dieslem pod maską. Na szczęście Skoda pozostawia taki wybór, więc...

Renault Megane E Tech Electric EV60 2022 01

Test: Renault Megane E-Tech Electric EV60 — przyszło nowe

Autor Marcin Koński
01/02/2023
0

Renault Megane numer 5 skończyło z sentymentami i rozpoczęło nowy rozdział w historii modelu. Po raz pierwszy, nie kupisz tu...

Volkswagen ID5 GTX 8

Test: Volkswagen ID.5 GTX – elektryczne GTI?

Autor Bartosz Kowalczyk
30/01/2023
1

To czy elektryki to przyszłość motoryzacji sprawa jest otwarta a w zasadzie nawet dyskusyjna, jednak nie ma co się obrażać...

Ford Explorer 36

Test: Ford Explorer – duch zza oceanu

Autor Konrad Stopa
27/01/2023
0

Marząc o amerykańskim śnie nie trzeba importować aut zza oceanu. Ford Explorer to typowy SUV z USA, którego możecie oficjalnie...

Następny post
Fotoradar136

Polowanie na kierowców – co warto wiedzieć?

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ceneo.pl

Nieprzerwanie od 2012 roku piszemy o naszej największej pasji, jaką jest motoryzacja. Testy, opinie, aktualności, używane, zdjęcia – to wszystko i jeszcze więcej znajdziesz na motopodprad.pl

Kategorie

  • Newsy
  • Testy
  • Historie
  • Tech
  • Porady

MotoPodPrad.pl

  • Strona główna
  • Współpraca
  • Regulamin i dane kontaktowe

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.net

No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.NET