Jeśli zatęskniliście za gardłowym pokaszliwaniem 4-litrowego V8 w Mercedesie klasy C to mamy dla Was dobre informacje! Mercedes-AMG C 63 został właśnie oficjalnie zaprezentowany szerszej publiczności, a na początku przyszłego roku wyjedzie na drogi.
Styliści nie mieli zbyt wiele pracy w przeprojektowaniu budy zwykłej C-klasy na potrzeby ultraszybkiej wersji. Mamy tu dwa podwójne wydechy, wloty powietrza w zderzakach, dyfuzor, większe tarcze i zaciski, a co za tym idzie bardziej wydajne hamulce i? I to wszystko. Wewnątrz znajdziemy małą, ściętą u dołu kierownicę, karbon i kilka emblematów AMG. Dokładana, wyglądająca jak nie od kompletu nawigacja oczywiście znalazła swoje standardowe miejsce.
O wiele ciekawiej robi się pod maską. 4-litrowe V8 pochodzi z niedawno zaprezentowanego Mercedesa-AMG GT, dzięki czemu w podstawowej wersji ten potwór klasy średniej wyciąga 476 KM i 650 Nm, a C 63 AMG S aż 510 KM i 700 Nm. Mocniejszy silnik pozwala na dobrnięcie do „setki” w równe 4 sekundy w wersji sedan i 4,1 sekundy w wersji kombi. Za przeniesienie mocy na koła odpowiedzialna jest przeprojektowana 7-biegowa skrzynia AMG Speedshift MCT. Podobno wydajność nowego C63 AMG została poprawiona aż o 32 procent.
Co to dokładnie oznacza? Tego dowiemy się w lutym 2015 – wtedy samochód powinien wyjechać na drogi Europy. Na początku Mercedes zaoferuje, tradycyjnie zresztą, odmianę Edition 1. Czekamy!