Czy można porównać Porsche 911 (996) vs Porsche Macan GTS? Jasne, że tak, ale czy coś łączy te auta? Nic. No dobra, kolor nadwozia i znaczek na masce się zgadzają. A poza tym? Ja parę detali znalazłem!
Porsche 911 (996)
Brzydal z jajecznicą na pysku. Wygląda jak znana modelka, której ktoś zrobił zdjęcie bez makijażu. Paskuda! Niby 911, ale takie jakieś… Macan? To crossover! Serio? Crossover od Porsche? To przecież przepłacony klon Audi Q5 albo co gorsza Volkswagena Tiguana! Kupiłeś Macana? Dla siebie, czy dla kobiety? Dla siebie? Oj…
996 faktycznie była wyszydzana. Była mało popularna i wiele osób niesmacznie na nią patrzyło (chociaż dla mnie jajecznica akurat jest smaczna). Teraz, po wielu latach od debiutu , 996 to auto klasyfikowane jako klasyk Porsche (tak, dobrze przeczytałeś) zyskujące na wartości (tak, też dobrze przeczytałeś). 911 generacji 996 tania to już była. Jeśli nie kupiłeś jej kilka lat temu, to teraz zyskasz mniej. Jeśli kupiłeś ją kilka lat temu, to możesz czuć się niczym Caroline z Miami!
No dobra, ale gdzie tu mianownik z Macanem?
Porsche Macan GTS
Macan w chwili debiutu też nie miał łatwego życia. Co prawda wszystkie cięgi dotyczące SUV-a Porsche, czyli według wielu nie-Porsche przejął na swoje uda Cayenne, ale crossover od Porsche? Mały SUV? To auto dla bab, to auto dla utrzymanek! Dla influencerek!
Tak było, nie ściemniam. Teraz, gdy Porsche ogłosiło, że nowy Macan będzie elektrykiem, stary Macan raptem stał się fajnym autem! Ot tak, po prostu. Nie musiał nic robić! Czary! I wiesz co… ?
Duża rodzina Porsche
Ta para ze zdjęć, to fajnie uzupełniająca się rodzinka. Biała 996 na 17-calowych felgach (teraz nawet Renault Clio ma większe koła) wygląda dziewiczo. Wygląda prosto i dość zwyczajnie. Jest niczym piękna, naturalna kobieta z Podlasia na tle kobiecopodobnego tworu z wargami wielkości zimowek Michelin. Ok, ja wiem, że każdy lubi co innego, ale takie Podlasie to ja jednak szanuje. Z 996 można wybrać się na spacer, można się nigdzie nie spieszyć, ale także można dać jej ostro w palnik! Koleżanka idealna? Ok, ok czytają mnie też dziewczyny więc… kolega, przyjaciel idealny? Tak, zdecydowanie!
Macan jest niczym matka. Ok, jest rozsądny i potrafi przytulić, ale chusteczek dla dzieci reklamować nie będzie. To taki grzeczny crossover z diabelskim charakterem. Ma werwę większą niż chłopaki z dyskoteki, ale potrafi ugościć w swoim wnętrzu lepiej niż babcia.
Żadne z prezentowanych aut nie należy do mnie. I wiesz co? Mam z tego powodu straszny ból tyłka! Porsche mają coś w sobie! Nieważne czy mówimy o babskim Macanie, czy o 911, które podoba się zezowatym chirurgom. Jedno i drugie auto bym przygarnął. I niczym Pinki i Mózg zaczynam realizować swój plan podbijania świata!
Paweł Kaczor
Zdjęcia Porsche 911 (996) vs Porsche Macana GTS:
Komentarze 2