Już jutro zadebiutuje Renault 5 w nowej odsłonie. Muszę przyznać, że wygląda genialnie i może rozświetlić nasze ulice.
Trzeba przyznać, że żółty elektryk Francuzom wyszedł niesamowicie. Myślę, że zrobi wrażenie na europejskich ulicach. Mimo małych rozmiarów ma wiele ciekawych elementów wizualnych. Jest narysowany w duchu nowoczesnego retro, a to chyba najlepszy pomysł na świeże auto, które ma nawiązywać do starszego modelu.
To 3-drzwiowe nadwozie ma mierzyć niecałe 4 metry. Co ciekawe zdjęcia zdradzają ostateczny wygląd nie tylko z zewnątrz, ale też w środku. Zastosowano tu rozwiązania znane z nowych modeli Renault, aczkolwiek ekran infomediów jest poziomy, a nie pionowy jak w Australu lub Espace.
Fajnie, że kolor lakieru widać również we wnętrzu (tapicerka oraz wstawki).
Spore baterie
Plotki głoszą o dwóch pojemnościach akumulatorów. Mniejsza wersja ma 40 kWh, a większa 52 kWh. Podobno pozwoli to na zasięg w okolicach 400 kilometrów. Niestety nie znamy jeszcze dokładnych danych na temat mocy czy osiągów.
Co ciekawe, auto zadebiutuje na targach w Genewie i będzie jedną z nielicznych. A te odchodzą powoli do lamusa.
Konrad Stopa
fot. Renault
Komentarze 4