Ineos to producent naprawdę poważnych samochodów terenowych. A czy takie auto może być elektrykiem? Ineos Fusilier ma dowieść, że się da!
Fusilier ma być tym w świecie elektryków, czym Grenadier w świecie konwencjonalnych terenówek, czyli analogowym odpowiednikiem elektrycznych aut terenowych jak EQG. Już sam jego wygląd dość mocno nawiązuje do tego spalinowego auta. Jest garbaty, prosty i w sumie dość toporny. Co ciekawe oprócz odmiany BEV w przyszłości pojawi się też swego rodzaju hybryda.
Co ciekawe, mimo kwadratowego nadwozia auto jest aerodynamiczne – wszystko po to, by zwiększyć zasięg tego elektryka (jest pochylona przednia szyba, inne drzwi czy przód auta). Niestety nie znamy jeszcze parametrów technicznych samochodu, a jedynie wizualną sferę.
Ineos zapowiedział, że w przyszłości pojawi się Fusilier z silnikiem spalinowym, który będzie generatorem prądu dla akumulatorów. Tzw. range extender niczym w BMW i3.
Magdalena Krupska
fot. Ineos