Niemiec zawstydził wszystkie diesle i pokonał milion kilometrów swoją Teslą Model S. Co ważne, auto dalej jeździ i właściciel nie zamierza odstawiać go do garażu. Rekord ten zajął 6 lat.
Trzeba przyznać, że Hansjorg wykorzystał Teslę z 2013 roku jak nikt inny. Przy tym bardzo mocno o nią dbał, nie tylko naprawiając wszystkie usterki, a także swoim spokojnym stylem jazdy.
Co przydarzyło się aucie w całej historii? Na szczęście ani jeden wypadek, a tylko wymiany silników (aż 4 razy, ostatnio przy przebiegu 300 tys. km) oraz akumulatorów (to drugi zestaw zmieniany przy 520 tys. km). Co ciekawe, te modyfikacje pojawiały się na gwarancji. Poza nią do wymiany były jeszcze amortyzatory, przednia oś oraz ekran multimedialny. Dość niewiele jak na taki przebieg samochodu. Dodatkowo dochodziły do tego opony, a hamulce tylko 2 razy.
Istotnym elementem tego duetu jest sam kierowca, który utrzymywał stan baterii zawsze pomiędzy 10, a 90 procent naładowania oraz rzadko kiedy używał hamulców (raczej system rekuperacji), a także jazdy powyżej 130 km/h.
Zazdroszczę więc cierpliwości, ale jak widać – jak dbasz tak masz.
Konrad Stopa
fot. Twitter