Według nieoficjalnych informacji Tesla wcale nie porzuciła planu podboju Nurburgringu. Podobno Model S Plaid jest pół minuty szybszy niż Porsche Taycan.
Już od jakiegoś czasu media żyją sprawą korespondencyjnego pojedynku pomiędzy Teslą, a Porsche. Nieśmiało podłączamy się pod ten 'hajp’, bo fotografie szpiegowskie i informacje z Ringu są nad wyraz interesujące.
Okazuje się, że amerykański producent przy próbie numer dwa poprawił czas o 10 sekund uzyskując 7:13. To o 29 s szybciej niż Taycan! Czas zmierzony był 'z ręki’, a nie przez profesjonalne urządzenia pomiarowe, ale tak duża różnica na pewno nie jest przypadkowa. Podobno możliwe jest nawet uzyskanie czasu 7:05 w sprzyjających warunkach.
Jak donosi redakcja Auto, Motor und Sport na Nurburgringu krąży Tesla w nowej wersji Plaid. Do tej pory wszyscy myśleli, że torowy potwór to egzemplarz one-off, którego nie będzie można kupić. Otóż będzie ona dostępna jak tylko zakończą się testy m.in. torowe. Oprócz szybkości ma się wyróżniać… 7 miejscami na pokładzie. Będą one mniejsze i odwrócone tyłem do kierunku jazdy. Wersja ta wejdzie do sprzedaży lada moment, co potwierdził na swoim Twitterze Elon Musk.
Jak ta cała szopka z Teslą się zakończy? Nie wiadomo, ale już sam szum medialny powinien pomóc Modelowi S Plaid w sprzedaży. Ten samochód ma być znacząco droższy niż inne warianty.
Bartłomiej Puchała
fot. insideevs.com