Ktoś tu sobie mocno ostrzy zęby na BMW serii 4. Cadillac lekko przesadzając ze swoim stylem (mowa o reflektorach, czy gigantycznym grillu) puka do segmentu średniej wielkości coupe z ATSem.
Podejrzewam, że czego by nie robili, to i tak nie zawojowaliby w Europie (może to i trochę szkoda), za to za Oceanem może i zrobi wrażenie na ciut młodszej niż zwykle klienteli. Pod maską znajdą się silniki R4 i V6.
Pierwszy będzie miał 2 litry pojemności i groźnie brzmiące 272 KM, drugi zaś będzie miał 1.6 litra więcej i 321 KM. Najwięcej szczegółów wiemy o 2 litrowym wariancie, bo to on najwyraźniej celuje w wariant BMW 428i. Dzięki momentowi obrotowemu rzędu 400 Nm, auto ma spod świateł utrzeć nosa „Bawarce” robiąc setkę w 5.6 sekundy.
Ze względu na wygląd i tak wolałbym zostać w BMW.
Marcin Koński
fot. materiały producenta