Francuzi postanowili odświeżyć swoją propozycję na miejskie auto. Peugeot 208, również w wersji elektrycznej otrzymał odświeżone nadwozie. Zobaczcie co przyniósł lifting tego modelu.
Jakoś tak się dzieje, że ten model jest jednym z najlepiej sprzedawanych aut na europejskim rynku. Nie można było więc ze zmianami przesadzić dlatego są kosmetyczne. Na zdjęciach widzicie model e-208, ale tradycyjna odmiana wygląda tak samo.
Najwięcej zmieniło się z przodu, ponieważ Peugeot 208 dorobił się już potrójnych kłów, a nie pojedynczego. Zmieniło się też przednie i tylne reflektory, ale zwierzęcy motyw pazurów pozostał. Dodając do tego bardzo widowiskowe kolory lakierów nadwozia i kilka czarnych elementów w zderzakach „PUG” wydaję się atrakcyjny. Fajna jest też tylny pas w ciemnym kolorze łączące tamtejsze światła.

We wnętrzu zmian dużo mniej. Owszem cyfrowe zegary są teraz większe i mają nowsze grafiki, ale sam projekt jest podobny. Peugeot nadal promuje małe kierownice i minimalistyczną ilość przycisków. W aucie pojawiły się już gniazda USB-C, więc wymieniajcie swoje kable!
Peugeot 208 – gama silników
Lifting przyniósł nie tylko zmiany wizualne, ale technologiczne. W konfiguratorze pojawiły się następujące opcje motorów:
- 1.2 litra wolnossąca benzyna z mocą 75 KM i pięciobiegowym manualem
- 1.2 litra wolnossąca benzyna z mocą 100 KM i sześciobiegowym manualem
- miękka hybryda z silnikiem 1,2 l z mocą 100 KM
- miękka hybryda z silnikiem 1,2 l z mocą 136 KM
- e-208 jako elektryk z akumulatorem 54 kWh i mocą 156 KM – jego zasięg to nawet 400 km

Auta należy spodziewać się na początku przyszłego roku.
Konrad Stopa
fot. Peugeot