Władze Szczucina zaskoczyły wszystkich kierowców, którzy mają auta z tylnym napędem i czekają na pierwszy śnieg. W tej miejscowości pojawił się legalny plac do driftu.
Wszystko z powodu amatorów jazdy bokiem, którzy chcieli szlifować swoje umiejętności w sposób nie do końca legalny. Na przystankach autobusowych i gminnych placach. By skończyć ten proceder, Szczucin przygotował specjalne miejsce, w którym można driftować zgodnie z prawem.
To plac miejskiego targowiska, które jest ogrodzone, ma sporo miejsca i nie pojawiają się tam postronne samochody lub piesi, jak na marketowych parkingach. Co więcej nie ma tam być również policji, a plac jest darmowy.
Teraz zostaje tylko czekać na śnieg!
Konrad Stopa