Premiery całkowicie nowych modeli Bugatti można uznać za swoiste święto motoryzacji. Nie licząc pobocznych i pochodnych projektów francuska marka zaprezentowała jedynie dwa główne modele od kiedy znajduje się pod parasolem Volkswagena. Jednak w tym roku dołączy do nich trzeci.
Francuzi w 2005 roku wprowadzili na rynek Veyrona, jednak na kolejny całkowicie nowy model musieliśmy poczekać aż 11 lat. Dopiero w 2016 roku światło dzienne ujrzał piekielnie szybki Chiron. Wkrótce do duetu ma dołączyć kolejny samochód. Tym razem nie będziemy czekali ponad dekady, gdyż najnowszy model powinien pojawić się w połowie bieżącego roku. Co szykuje dla nas Bugatti?
Największą tajemnicą jest to, co znajdziemy pod maską maszyny. Wiemy jedynie, że będzie to silnik spalinowy, jednak z pewnością nie 8-litrowe, poczwórnie turbodoładowane W16, które po modelach Mistral oraz Bolide przechodzi na nieco przedwczesną emeryturę. Krążące pogłoski sugerują, że na pokład pojazdu mogłaby trafić 8,3-litrowa, wolnossąca V16 opracowana przez Cosworth. Inni natomiast sugerują, że może to być mniejszy motor pokroju V12 Lamborghini Revuelto lub V8 od Grupy Volkswagena. Oczywiście może to być również zupełnie nowa jednostka napędowa.
Jedno jest natomiast pewne, nowe Bugatti nie będzie czysto spalinowe lecz hybrydowe. We wcześniejszych wypowiedziach dyrektor generalny Bugatti-Rimac, Mate Rimac, sugerował, że będziemy „zaskoczeni” kontynuacją Chirona. Następnie wspomniał, że nowy model otrzyma nigdy wcześniej nie widziane funkcje i „mocno zelektryfikowany” układ napędowy oparty na „bardzo atrakcyjnym silniku spalinowym”.
Z koeli były dyrektor ds. projektowania Bugatti, Achim Anscheidt stwierdził, że nowe Bugatti będzie „jeszcze bardziej niesamowite” niż Mistral. Dodał także, że „Będzie niesamowity, proporcjonalnie, technologicznie, pod względem innowacji, pod względem nieoczekiwanego. Całkowicie zdmuchnie ludzi z powierzchni wody, a praca nad nim to prawdziwa radość”.
Nowe Bugatti będzie ekskluzywniejsze od poprzedników
Prace nad nowym supersamochodem trwają od 2021 roku, stąd też będzie to ostatni model, do którego przyczynił się wcześniej wspomniany Achim Anscheidt, który po prawie dwóch dekadach projektowania w Bugatti przeszedł na emeryturę w zeszłym roku. Jego miejsce zastąpił Frank Heyl, który od ponad 15 lat jest związany z francuską marką.
Co jeszcze wiemy o modelu? Nowy supersamochód może okazać się prawdziwie nowy i to od samych podstaw. Chiron był niczym innym jak mocno zmodyfikowanym Veyronem. Z kolei nadchodzący model będzie korzystał z nowej platformy. Według krążących pogłosek, może być jeszcze bardziej ekskluzywny i limitowany od swoich poprzedników. Dla przypomnienia marka zmontowała jedynie 500 egzemplarzy Chirona oraz 450 Veyronów.
Warto także dodać, że nowy model został już odsłonięty w listopadzie 2023 roku dla wąskiego grona widzów. Pokaz miał miejsce w biurze firmy w Berlinie podczas spotkania z partnerami strategicznymi. Choć nowy model zadebiutuje w przeciągu kilku miesięcy, to pierwsze egzemplarze trafią do klientów dopiero w 2026 roku.
Damian Kaletka
Fot. Bugatti
Komentarze 1