2021 rok był kolejnym trudnym rokiem w motoryzacji. Brakowało komponentów, po pewnym czasie zaczęło brakować samochodów a produkcja nowych znacząco się opóźniała. Pomimo tego z mojego punktu widzenia, był to całkiem owocny czas. Udało się przeprowadzić kilka fajnych testów, poznać nowe modele. Oto jak się przedstawia moje TOP 2021 roku.
Najdroższe auto
Land Rover Discovery
Bez wątpienia to najdroższe i najbardziej luksusowe auto jakie udało mi się przetestować w 2021 roku. Jakość wykonania i użytych materiałów stała na najwyższym poziomie. Diesel, który znajdował się pod maską w miarę dobrze radził sobie z autem, którego masa przekraczała 2 tony. Na największe uznanie zasługuje jego apetyt na paliwo. Średnia z testu nie przekroczyła 7 l na 100 kilometrów. Luksus ma swoją cenę. W przypadku Land Rovera Discovery jest ona adekwatna.
Najlepsze auto
Volkswagen Golf Alltrack
Król przestrzeni i niskiego spalania. To jedyne auto, które podczas testów nie zmusiło mnie ani razu do korzystania z zasad ecodrivingu. Mocny silnik, świetna skrzynia i przyjemne przewidywalne prowadzenie sprawiły, że mój wybór nie mógł być inny. Chociaż intuicyjność obsługi pozostawiała sporo do życzenia a wyższy prześwit i nazwa Alltrack to tylko dla mnie tylko chwyt marketingowy to w dalszym ciągu był to samochód w którym czułem się najlepiej. Jedynym poważnym minusem Golfa była jego nieziemsko wysoka cena.
Największe rozczarowanie
Suzuki Swift
Hybryda o Suzuki zupełnie mnie nie urzekła. Z zewnątrz samochód nie wyróżnia się niczym na tle konkurencji. Silnik i skrzynia współpracowały słabo. Denerwowała ospałość samochodu, archaiczny system audio i jak na gabaryty auta i dostępną pod maską jednostkę napędową zbyt wysokie spalanie. Naprawdę trudno znaleźć było mocne strony Suzuki Swift.
Przy tej okazji chciałbym życzyć czytelnikom samych sukcesów w 2022 roku.
Tekst i zdjęcia: Paweł Oblizajek