Jeśli sądzisz, że posiadanie jednego z modeli Ferrari lub Lamborghini wystarcza najbogatszym na świecie to jesteś w błędzie. Dla najbardziej wymagających włoskie Ferrari może przygotować indywidualny model. I nie chodzi o naklejki – Omologata to całkiem niespotykane auto.
Oczywiście samochód jest podobny do swojej bazy czyli 812 Superfast. Tego się nie da uniknąć, ale trzeba przyznać, że inżynierowie i designerzy z Maranello popracowali dość mocno! Karoseria ma swoje cechy charakterystyczne i ma nawiązywać do historii wyścigów z lat 50. i 60. ubiegłego wieku.
Standardowo postawiono na czerwony lakier, do którego dodano numery startowe. Najwięcej dzieje się z tyłu, gdzie silnik przykryty jest fajnymi „skrzelami”. Jak Wam się podoba Omologata? Nie pytajcie skąd nazwa…
Lekką tajemnicą zostaje środek auta, bo Ferrari nie pokazało dokładnych zdjęć z wnętrza. Można doszukiwać się jedynie ciekawych materiałów takich jak jeans, aluminium oraz karbon oraz oczywiście skórę (również w niebieskiej barwie). Stąd wiemy, że wnętrze jest w tonacjach niebieskiego, czerni oraz srebra.
Co ciekawe, auto trafi do klienta z Europy. Myślicie, że zapomniałem o silniku? V12 z mocą 800 KM.
Konrad Stopa
fot. Ferrari