Model Portofino doczekał się małego liftingu i dzięki temu możemy podziwiać świeży kabriolet Ferrari. Portofino z literką M oznacza modificata, więc sprawdźmy co się zmieniło.
Wizualnie po tych trzech latach nie zmieniło się za wiele. Parę zmian widać w środku, zwłaszcza przy kierownicy. Potencjalni klienci mogą też zamawiać nowe fotele, a auto zyskało kilka asystentów jazdy.
Poza tym auto zyskało zmodyfikowaną przekładnię automatyczną z 2 sprzęgłami. Pojawiła się ona w modelu Roma i teraz debiutuje w omawianym kabriolecie. Dodatkowo przeniesiono motor z wersji z dachem i cabrio może pochwalić się mocą 620 KM i 760 NM z 3,9-litrowego V8.
Największa zmiana w osiągach pojawiła się przy sprincie do 200 km/h. Włosi urwali tutaj aż sekundę (teraz 9,8 sekundy). Ferrari Portofino M pojedzie aż 320 km/h, a do pierwszych 100 km/h rozpędzi się w 3,45 sekundy.
Zachwycenie odświeżonym modelem czarnego konia?
Konrad Stopa
fot. Ferrari