Po wielu pogłoskach i wizualizacjach nareszcie możemy przywitać nową odsłonę modelu. Hyundai Kona drugiej generacji będzie dostępny w czterech wariantach. Klienci będą mogli zdecydować się na zakup egzemplarza wyposażonego wyłącznie w silnik benzynowy, czy też usportowionego wariantu N Line. Do oferty trafi także hybryda oraz wersja czysto elektryczna.
Projektanci postanowili na samym początku zaprojektować wariant elektryczny, a następnie przenieśli jego wygląd do reszty rodziny spod szyldu Kona. Model doczekał się charakterystycznego paska świetlnego, który został przeciągnięty wzdłuż maski, a także pary reflektorów umieszczonych w narożnikach zderzaka.
W zależności od wybranego układu napędowego otrzymamy nieco zmodyfikowany przód pojazdu. Hyundai Kona EV doczekał się dolnej powięzi przypominającej piksele oraz kilku elementów, które stylistycznie nawiązują do Ioniq-a. Z kolei modele żywiące się benzyną otrzymały przedni zderzak z prostokątnym otworem kierującym powietrze w stronę jednostki napędowej. Pewnych modyfikacji doczekał się wariant N Line, który otrzymał bardziej agresywny wygląd wraz z trapezoidalnym otworem.
Idąc dalej możemy dostrzec kilka kolejnych różnic. Modele wyposażone w hybrydowy lub czysto spalinowy układ napędowy otrzymały plastikowe osłony na nadkola. W droższej wersji N Line oraz EV zostały one polakierowane w kolorze nadwozia. Oprócz tego N Line doczekał się kilku wizualnych akcentów w postaci tylnego spojlera, srebrnych nakładek na progi oraz kontrastującego czarnego dachu wraz z czarnymi lusterkami bocznymi. Nie mogło również obejść się bez zestawu podwójnych końcówek układu wydechowego.
Co więcej, nowa Kona znacznie urosła względem swojej poprzedniczki. Pojazd został wydłużony i poszerzony odpowiednio o 150 i 25 mm. Rozstaw osi również został zwiększony o kolejne 60 mm, co z pewnością przełoży się na więcej miejsca w kabinie pojazdu. Do samego wnętrza trafił zestaw 12,3-calowcych wyświetlaczy, które łączą się w jedną całość. Nieco niżej umieszczone zostały kratki nawiewu oraz panel służący do obsługi klimatyzacji.
Niestety Hyundai nie zdradził nam żadnych szczegółów dotyczących zastosowanych układów napędowych. Tajemnicą pozostają również przybliżone ceny modelu, jednak z pewnością będą one znacznie wyższe od pierwszej odsłony modelu. Oficjalna premiera drugiej generacji Kony powinna nastąpić w pierwszym kwartale przyszłego roku, natomiast pierwsze egzemplarze trafią do klientów jeszcze przed końcem 2023 roku.
Damian Kaletka
fot. Hyundai