Fani włoskiej motoryzacji mogą poczuć ulgę. Fiat w końcu wziął się do pracy. Po zapowiedzi nowej Pandy, która światło dzienne ujrzy już lada dzień, nadszedł czas na kolejny model.
Fiat Grande Panda jak sama nazwa wskazuje ma być większą odmianą tradycyjnej Pandy. Patrząc na dotychczas oferowane modele lub te, które oferowane były w niedawnej przeszłości, wszystko wskazuje na to, że będzie to następna modelu 500L. Pamiętajmy jeszcze o modelu 500XL, ale jego sprzedaż była naprawdę znikoma. Czy modelem Giga Panda Fiat kolejny raz nie strzeli sobie w stopę?
Fiat od lat kojarzony był z świetnymi samochodami małymi, miejskimi i tymi potocznie przynależącymi do klasy B. W pozostałych kategoriach sprzedaż była słaba. Bravo skądinąd świetne, przegrało z konkurencją przez jedną wersję nadwozia. Tipo przez pewien czas odnosiło sukces, ale teraz też słabo się sprzedaje. Jak będzie z nowym modelem Grande Panda? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast czym Fiat chce przekonać do siebie klientów.
Samochód powstanie na nowej platformie. Na tej samej co powstawać będzie Fiat Grande Panda.
Nowy model oparty będzie na architekturze niedawno pokazanej Pandy. Samochód będzie też inspirowany fabryką Lingotto. Ma pełnić rolę podobno do Citroena C3 Aircross tylko, że w ofercie Fiata. Patrząc na cenę C3 Aircross która wynosi około 82.000 złotych, to Fiat w podobnym rozmiarze w zbliżonej lub nawet niższej cenie nie powinien mieć problemów ze sprzedażą nowego modelu.
Teraz pozostaje nam czekać na oficjalne ruchy koncernu Stellantis. Fiat potrzebuje nowych modeli jak ryba wody. Najbliższa przyszłość to debiut Pandy. I jakaś niepewność, czy model zostanie dobrze przyjęty przez rynek.
Tekst: Paweł Oblizajek
Zdjęcia: Fiat