Dacia Duster II, która szerokiej publiczności została właśnie zaprezentowana we Frankfurcie, jest podobno całkowicie od nowa zaprojektowanym autem, bardziej komfortowym dla pasażerów i… ładniejszym (to ostanie możecie ocenić sami).
Co się zmieniło?
Wygląd. Cóż, nadal widać, że to Duster, ale…
Przód został znacznie unowocześniony. Atrapa chłodnicy została wyrównana z reflektorami. Wyżej pociągnięto zderzak i optycznie poszerzono błotniki. Z tyłu mamy zupełnie nowe światła (widzie podobieństwo do Jeepa?) oraz zmieniony wygląd klapy oraz zderzaka. Linia boczna przeszła niewielki zabieg z botoksu – tu i tam nieco wygładzono. Charakter auta został jednak zachowany, za co moim zdaniem plus. Ciekawe czy nowy Duster pojawi się w także w bazowej wersji z czarnymi zderzakami?
Wnętrze to już zupełnie coś innego. Nowy wygląd, podobno lepsze materiały (Pertyn Ględzi donosi, że w tym Dusterze nie czuć już charakterystycznego zapachu plastiku przemieszanego z tanim kauczukiem) i więcej przestrzeni dla pasażerów.
Na desce rozdzielczej w oczy rzuca się zamontowany wyżej ekran, przez co wyświetlanie wybranej trasy nie będzie odbywało się już na linii kolan. Całkowicie inaczej (lepiej) wyglądają pokrętła klimatyzacji, pojawił się nowy drążek zmiany biegów z gałką, która przynajmniej na zdjęciach zachęca do wachlowania przełożeniami. No i najważniejsze – nowe fotele, bo te w obecnym modelu są tragicznie niewygodne (główny powód, dla którego mimo całej miłości do Dustera musiałem odrzucić go w trakcie rozważań co kupić).
Pod maską nowego Dustera na pewno turbobenzyna i diesel. Napęd na jedną i obie osie.
Na nową generację jednak jeszcze trochę poczekamy. Jej debiut w salonach planowany jest na pierwszą połowę 2018 roku. Podobna cena ma być nadal przystępna.
agier
fot. Dacia