Są takie samochody, które swoim wyglądem urzekają do tego stopnia, że ciężko przejść obok nich obojętnie. Bez wątpienia należy do nich, kontrowersyjne skądinąd, Ferrari FF. Dlaczego wspominam o tym samochodzie, pisząc artykuł o Chevrolecie Corvette? Ano dlatego, że firma Callaway postanowiła wprowadzić na rynek Vette w wersji AeroWagon!
Każdy, kto chociaż raz pomyślał o amerykańskiej legendzie w wersji shooting brake nie będzie zawiedzony. Auto wygląda rewelacyjnie, i choć widać w nim linię standardowej wersji, niewielkie zmiany dodały autu zupełnie nowego, bardziej rasowego sznytu. Zgodzicie się ze mną?
Pakiet zmieniający naszą Corvette w coś zupełnie innego i bez wątpienia bardziej oryginalnego, to wydatek ok. 16 500 dolarów (materiał z włókna węglowego i specjalny, wygładzający lakier). Producent obiecuje, że w każdej chwili będzie można przywrócić samochód do pierwotnego wyglądu, tylko po co? Pierwsze, oficjalne zdjęcia powinniśmy zobaczyć jeszcze w listopadzie. Pakiet AeroWagon do Corvetty będzie można zamówić już w 2014 roku.
Adam Gieras