Włosi chcą ukraść kawałek rynkowego tortu między innymi BMW X5, Volvo XC90 i Mercedesowi GLE.
Nie tak dawno temu przeżywaliśmy wprowadzenie do oferty Stelvio, czyli pierwszego SUV-a w historii Alfy. Wygląda na to, że włodarze marki polubili ten segment, bo – jak donosi Auto Express powołując się na „zorientowanych pracowników” – w planach jest wprowadzenie większego brata Stelvio.
Mówi się, że taki samochód ma trafić na rynek w 2020 roku, ale pamiętając, że koncern FCA lubi przeciągać wprowadzanie nowych modeli na rynek, należy podejść do tego z dystansem.
Duży SUV miałby konkurować m.in. z Audi Q7, Volvo XC90 czy BMW X5. Aby móc naprawdę mocno z nimi walczyć, planowana jest odmiana siedmioosobowa.
Podstawą nowego modelu ma być wydłużona platforma, na której zbudowano Stelvio. Oprócz rozstawi osi, wzrośnie oczywiście także masa – o około 200 kg.
Pod maską, poza obecnie znanymi silnikami, może pracować także zbudowana na bazie motoru 2.0 turbo jednostka typu „mild hybrid”, czyli ze wspomagającym silnikiem elektrycznym. Moc takiego zestawu może sięgać nawet 400 KM. Konstruktorzy prowadzą już testy tego rozwiązania i ich wyniki określają jako „niezłe”.
To nie koniec zapowiedzi Alfy dotyczących nowych modeli. Pierwszy w kolejce jest nowy kompakt, następca już mocno przestarzałej Giulietty. Mówi się też o kolejnym 4C oraz o powrocie Alfy do produkowania sedanów klasy wyższej. Również segment SUV-ów rozrośnie się nie tylko w górę – Stelvio ma mieć także mniejszego krewniaka, rywalizującego na przykład z Volvo XC40.
Mikołaj Adamczuk