Škoda najpierw „całkiem przypadkiem” wrzuciła do sieci kilka zdjęć nowego Superba, by po kilku godzinach dokonać oficjalnej prezentacji trzeciej odsłony swojego sztandarowego produktu. Jesteście ciekawi jak wygląda?
Nowy Superb jest o 75 kg lżejszy, o 28 mm dłuższy, o 47 mm lżejszy i 80 mm wyższy od poprzednika, a na pierwszy rzut oka przypomina skrzyżowanie Octavii z nowym Passatem… czyli wszystko po staremu. Muszę jednak przyznać, że do gustu przypadł mi bardzo tył auta – jest drapieżny i mocno różni się od stonowanej reszty karoserii.
A ta, dzięki swoim rozmiarom, zapewnia jeszcze więcej miejsca w środku. Bagażnik w najnowszym Superbie to aż 625 litrów, a powierzchnia ta może urosnąć do imponujących 1760 litrów. Producent zrezygnował natomiast z systemu Twindoor.
Pod maską pojawią się silniki benzynowe o mocach od 125 KM do 280 KM oraz diesle o mocach od 120 KM do 190 KM. Będą one mogły być opcjonalnie sprzężone z 7-biegowym automatem DSG. Nie zabraknie w ofercie również wersji 4×4.
Mnie się nowa Superb nawet podoba. Czekam na to, co Wy o niej myślicie!
fot. SkodaHome.cz