Moc, lekkość i zwinność – te cechy mają być poprawione względem standardowego modelu.
W ostatnich latach rzadko ekscytujemy się samochodami Subaru, ale ta japońska marka nie spaliła jeszcze wszystkich mostów łączących ją z przeszłością. Ostatnim takim powiązaniem jest model WRX STi. Na styczniowe targi w Detroit Subaru przygotowało edycję specjalną tego legendarnego już samochodu.
Nowość nazywa się S209 i jest kontynuacją S208 – dostępnego tylko w Japonii 2 lata temu. Tamto auto miało 30 koni ekstra, wtrysk wody na intercooler, zmienione części zawieszenia i zmodyfikowane zaciski Brembo. Tego samego można więc oczekiwać od S209 tylko w jeszcze ostrzejszym wydaniu.
Jak do tej pory najmocniejszym WRX STi była wypuszczona tylko w RPA odmiana o mocy ponad 350 KM. Zobaczymy czy S209 poprawi ten rezultat. Na pewno produkcja będzie limitowana – poprzednik S208 doczekał się tylko 450 sztuk.
Bartłomiej Puchała
fot. Subaru