Po kilku latach od feralnej prezentacji na rynek amerykański wchodzi elektryczny pickup od Elona Muska. Tesla Cybertruck nie ma już przed nami tajemnic i nadal wygląda jak wyciągnięta z dziecięcego zeszytu.
Ten samochód ma pozamiatać rynek motoryzacyjny w USA. Ma być szybki, elektryczny oraz bardzo wytrzymały. Jak znam życie bardziej będzie to gadżet, ale trzeba przyznać, że Cybertruck to rewolucja i fajnie, że w końcu trafi na ulice!
Auto wygląda niemal identycznie jak niesamowity koncept, ale jest sporo mniejsze. Na początek do sprzedaży trafią 3 wersje:
- wariant z jednym silnikiem z tyłu i 0-100 km/h w 6,6 s
- wersja AWD z 600 KM ze sprintem do setki w 4 sekundy
- Cyberbeast z mocą 845 KM i aż trzema silnikami elektrycznymi, która do setki rozpędza się w 2,6 sekundy
Przyznacie, że osiągi ten elektryk ma nieziemskie, a waży ponad 3 tony! Niestety wpływa to mocno na zasięg samochodu. Najefektywniejsza jest wersja AWD, która podobno przejedzie prawie 550 kilometrów. Bazowy wariant ma zapewnić około 400 km, a superszybki cyberbeast około 485 km.
Jako auto robocze Tesla ma pociągnąć niemal 5 ton uciągu, a na pace zmieścić około 1,1 tony. Sporo jak na tak zabawkowo wyglądający samochód.
Lepsza jakość i wysokie wyposażenie
Tesla zapowiada, że materiały we wnętrzu i dodatkowe wyposażenie ma przenieść markę na wyższy poziom. O bardzo wytrzymałej karoserii ze stali nierdzewnej już wiemy – ma wytrzymać uderzenia i nie tylko. Podobnie odporne mają być same szyby. Żeby lepiej się prowadzić pickup ten ma mieć pneumatyczne zawieszenie.
Ciekawą funkcją ma być również dodatkowy Range Extender wpinany w pakę, który może zapewnić opcjonalne przedłużenie zasięgu do 200 kilometrów.
Ile kosztuje Tesla Cybertruck?
Najtańsza z nich kosztuje ledwie 61 tysięcy dolarów, ale nie dostaniecie jej w ręce wcześniej niż w 2025 roku. Jeśli chcecie auto na już, to musicie wziąć wersję AWD za niemal 80 patyków. Najdroższa i najszybsza odmiana – cyberbeast to już wydatek około 100 tysięcy baksów.
Konrad Stopa
fot. Tesla