Nie w każdym zakątku świata jest zima i w ostatni weekend Australijczycy postanowili poświętować lato na swój sposób. Pobili oni rekord ilości aut palących gumę w jednym czasie i miejscu.
Wątpię, że na wydarzeniu pojawili się obrońcy praw przyrody, bo 126 aut ustawionych koło siebie w widowiskowy sposób narobiło trochę dymu. Swąd spalonej gumy było czuć w okolicy jeszcze przez długą chwilę.
Jak do tego doszło? Otóż na imprezie o nazwie Summernats postanowiono poświęcić 252 opony, by przez 30 sekund pobić rekord Guinnessa w tej materii. Tak naprawdę to ułamek całego spotkania, ponieważ impreza ta ściąga ponad 2500 samochód i spokojnie co roku odwiedza ją aż 100 tysięcy osób.
Poprzedni rekord należał do mieszkańców Arabii Saudyjskiej i wynosił 119 samochodów.
Konrad Stopa