Tesla od dobrych kilkunastu miesięcy jest na wyraźnej fali wznoszącej. Nie oznacza to jednak, że nie ma swoich problemów.
Gigafabryka Tesli pod Berlinem wstrzymała produkcję ze względu na brak prądu wywołany podpaleniem słupa energetycznego w pobliżu zakładu. Brak prądu nie tylko wpłynął na produkcję ale wywołał również konieczność ewakuacji fabryki. Policja już wszczęła śledztwo w tej sprawie. Nie jest wykluczone, że w sprawę zamieszani są skrajni ekolodzy. Notabene jest to trochę patowa sytuacja, ponieważ Tesla produkuje wyłącznie auta elektryczne, a te zdaniem wielu specjalistów są najbardziej ekologicznymi pojazdami.
To kolejny z incydentów, który w ostatnim czasie spotkał amerykańską markę. Od dłuższego czasu słychać w mediach o zakłóceniach w dostawach części drogą morską spowodowanych atakami na statki transportowe.
Sama Tesla chociaż widzi problem, to w dalszym ciągu zamierza walczyć o swoje. Po sukcesie modelu Y, który okazał się najchętniej wybieranym pojazdem elektrycznym w 2023 roku a także liderem w sprzedaży pojazdów bez podziału na układ napędowy marka zamierza rozbudować fabrykę w Niemczech. Plan zakłada rozbudowę fabryki do rozmiaru, który umożliwiłby produkcję na poziomie 1 miliona sztuk rocznie. Aktualne moce przerobowe zakładu sięgają 500.000 sztukom.
Tekst: Paweł Oblizajek
Zdjęcia: Tesla