Chociaż debiut nie jest zaplanowany na rynku europejskim a brazylijskim, to będzie ważny moment dla francuskiego producenta.
Wygląd i parametry techniczne nowego Citroëna C3 Aircross znane są od jakiegoś czasu. 29 listopada odbędzie się oficjalna premiera. Ma być ona powiewem świeżości dla marki, która w ostatnim czasie wprowadziła nowe C3.
C3 Aircross był solidnie przygotowywany. W kuluarach mówi się, że wersje testowe pokonały nawet po 500 tysięcy kilometrów. Wszystko po to, by upewnić się, że samochód spełni pokładane w nim nadzieje. Aktualnie trwa mocna kampania promująca zapowiadany debiut. Oczywiście oparta jest ona na największych zaletach samochodu, który wkrótce zostanie oficjalnie zaprezentowany. Do najważniejszych zalet nowego modelu zaliczane są – możliwość transportu nawet 7 osób w kabinie, bagażnik o pojemności 493 litrów oraz system wentylacji dla drugiego i trzeciego rzędu siedzeń.
Na ten moment wiemy, że po maską znajdzie się silnik o pojemności 1.0 litra wspomagany turbosprężarką. Ma generować moc 130 KM. Jednostka ta znana jest z innych modeli koncernu Stellantis w tym Fiatów – Pulse oraz Fastback, a także w Peugeota 208 w odmianie przygotowanej na rynek brazylijski. Napęd modelu jest przekazywany na koła za pomocą skrzyni CVT o siedmiu przełożeniach.
W Europie planowany jest także debiut nowego Citroëna C3 Aircross. Wszystko wskazuje na to, że będzie się on znacznie różnił od brazylijskiego odpowiednika. Wizualnie ma przypominać debiutującego w ostatnim czasie elektrycznego Citroëna e-C3.
Tekst: Paweł Oblizajek
Zdjęcia: Citroën