Niemiecki tuner jako pierwszy zaprezentował pełny pakiet akcesoriów do Bentleya Bentayga.
To oczywiste, że Bentayga będzie ulubieńcem wszystkich tunerów, bo delikatnie mówiąc w jej wyglądzie jest co poprawiać. Klienci Bentleya dysponują także odpowiednio grubymi portfelami, żeby tuning nie był problemem, a przecież nie każdemu musi podobać się elegancki styl Bentleya.
Startech uwinął się tak szybko zapewne dlatego, że nie nie zmieniono nic w silniku W12. Nadal ma 600 KM, ale produkuje dwutlenek węgla bardziej śpiewnie, przez zmodyfikowany układ wydechowy. Oprócz tego niemiecki tuner zaproponował pełen pakiet stylistyczny – zderzaki, lotki, progi i wybujały tylny dyfuzor. Pośrodku zderzaka tylnego znalazło się miejsce na światełko LED w stylu F1, które pasuje tu jak świni siodło. Koła mają 23 cale, a całe nadwozie siedzi niżej o 25 mm niż najniższy pułap fabrycznego zawieszenia.
Klient może także zmodyfikować sobie wnętrze pod własny gust, choć w Bentleyu paleta możliwości już w fabryce jest olbrzymia. Krótka piłka, jak Wam się podoba?
Bartłomiej Puchała
fot. Startech