Site icon Motopodprad.pl

BAIC Group wchodzi na polski rynek. Oferta jest naprawdę atrakcyjna

IMG 20231211 201842 gigapixel standard width 1900px

IMG 20231211 201842 gigapixel standard width 1900px

Producent marek własnych BAIC, Foton czy Arcfox wchodzi do polski z gamą spalinowych SUV-ów Beijing.

BAIC Group to chiński holding motoryzacyjny istniejący od 1958 roku. To trzeci co do wielkości koncern w Chinach, który co rok notuje sprzedaż na poziomie około miliona samochodów. Oprócz produkcji własnych modeli firma zawiązała współpracę strategiczną m.in. z Hyundaiem (od 31 lat) oraz z Daimlerem (od 18 lat), dlatego w chińskich fabrykach powstają także auta marek Hyundai i Mercedes-Benz.

Od 11 grudnia 2023 koncern BAIC wchodzi także na polski rynek i ma zamiar zaoferować naprawdę ciekawą gamę produktów. Na początek Chińczycy obstawiają dwa najbardziej dynamicznie rozwijające się segmenty – SUV B i SUV C. W pierwszym z nich wystawiają model Beijing 3, w drugim Beijing 5. W przyszłym roku dołączy jeszcze duży, rodzinny Beijing 7. Z założenia każdy SUV tej marki jest nieco oversize – wielkością wykracza poza średnią w swoim segmencie, aby zaoferować klientom praktyczność i przestrzeń w kabinie.

Firma stawia na prostotę przekazu – jej włodarze nie chcą kusić klientów niskimi cenami wyjściowymi (tzw. sticker price, bez opcji), za to chcą zaoferować maksymalnie doposażone auta w szokująco niskich cenach. Jedyną opcją jaką będzie można wybrać jest kolor lakieru, pozostałe elementy są na wyposażeniu każdego egzemplarza samochodu BAIC. Rozbudowana sieć placówek dealerskich zapewni dostęp do serwisu, a wszystkie modele BAIC na polskim rynku będą objęte 5-letnią gwarancją producenta.

BAIC Beijing 3

Najmniejszy z SUV-ów BAIC należy do segmentu B, ale z długością ponad 4,32 m wcale nie jest mały. Podczas gdy europejscy konkurenci w tej klasie standardowo montują silniki 1.0 R3, Beijing 3 ma uczciwe 4 cylindry, pojemność 1.5 i turbosprężarkę. Jego moc to 150 KM, a moment obrotowy 210 Nm, dlatego model ten ma być ponadprzeciętnie dynamiczny. Auto jest wyposażone w 6-stopniową skrzynię ręczną, automatu w ofercie brak.

Główną siłą Beijinga ma być jego value for money, czyli atrakcyjne wyposażenie i rozsądna cena. Auto jest tylko w jednej wersji i ma na pokładzie wszystko co trzeba, a nawet elementy, za które u innych słono się dopłaca. Są to m.in. elektryczne okno dachowe, skórzano-materiałowa tapicerka, kamera cofania, pełna elektryka szyb i wszystkie najważniejsze systemy bezpieczeństwa. Beijing 3 kosztuje w Polsce jedyne 78 900 zł brutto, więc jego cena i pozycja na rynku wygląda na podobną do niedawno pokazanego MG ZS.

BAIC Beijing 5

Kolejny SUV, tym razem z segmentu kompaktowego, to Beijing 5. Samochód ten także ma tylko jedną odmianę i jeden napęd. Pod maską skrywa się silnik 1.5 turbo 177 KM/305 Nm. Beijing 5 przyspiesza do 100 km/h w niecałe 8 sekund, a jego użytkowanie uprzyjemnia obecność 7-stopniowej skrzyni dwusprzęgłowej. Kierowca ma do wyboru cztery tryby jazdy: ECO, COMFORT, SPORT I SMART.

Model ten będzie w Polsce sprzedawany jako dwukolorowy, z czarnym dachem, lusterkami i detalami oraz na 19-calowych kołach w kolorze grafitowym. Tworzy to atrakcyjny, nowoczesny design poparty efektownym oświetleniem LED wpisującym się w obecnie obowiązujące trendy. Wyposażenie jest więcej niż kompletne. Za cenę 127 900 zł klienci otrzymują sportowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami, minimalistyczny kokpit z dwoma ekranami, dach panoramiczny i skórzaną tapicerkę. Z elektroniki użytkowej na pokładzie są asystenci hamowania, pasa ruchu i martwego pola, a także adaptacyjny tempomat.

BAIC Beijing 7

Jednak prawdziwym hitem jest największy model Biejing 7. Jego atrybuty przywodzą na myśl klasę premium, bo jest okazały, ma bardzo elegancką linię, efektownie stylizowany przedni grill i oświetlenie LED. Kokpit tego auta składa się z dwóch ekranów pod wspólnym szkłem oraz trzeciego ekranu służącego do obsługi klimatyzacji. Na pokładzie jest tapicerka w całości ze skory nappa, bardzo ładne oświetlenie ambientowe i nieco lepsze nagłośnienie z efektownie wyglądającymi głośnikami.

Pod maską Beijing 7 ma ten sam silnik co model 5 – 1.5-litrową benzynę o mocy 177 KM i dwusprzęgłową skrzynię 7-DCT. Na innych rynkach samochód ten jest także dostępny z napędem hybrydowym typu plug-in. W Polsce BAIC Beijing 7 będzie dostępny dopiero za kilka miesięcy, a jego cennik poznamy bliżej daty wejścia do sprzedaży.

Test “białej rękawiczki”

Będąc na premierze marki BAIC mieliśmy do dyspozycji łącznie 7 samochodów, które mogliśmy dogłębnie obejrzeć i organoleptycznie zbadać. Jeśli spodziewacie się, że “chińczyk” na pewno jest zrobiony tandetnie, to nie tym razem. Nawet najtańszy model 3 (przypomnę cenę: 78 900 zł) prezentuje dobry poziom – chodzi zarówno o design wnętrza, użyte materiały jak i spasowanie.

Za kierownicą BAIC Beijing 7

W dwóch większych modelach jest oczywiście jeszcze lepiej. Szczególnie przypadły mi do gustu fotele w Beijing 7 – obszerne i miękkie przypominają mi Citroena C5 Aircross. W dwóch tańszych modelach da się przyczepić do pewnych detali – na przykład niektóre przyciski lub obudowa kluczyka są z bardzo tanich plastików – ale tak ogólnie nie ma się do czego przyczepić. Topowy model zahacza już o standardy klasy premium i widać to zarówno w grafikach, minimalistycznym designie jak i materiałach. Wszystkie auta miały z tyłu wystarczająco dużo miejsca dla dorosłych pasażerów, a ich bagażniki wyglądają na ustawne i praktyczne.

Sieć dealerska

BAIC rozpoczyna działalność w Polsce z dziesięcioma salonami rozmieszczonymi w większych miastach w centralnej i zachodniej części kraju. Sieć będzie stopniowo rozszerzana, a na koniec 2025 roku ma liczyć 35 placówek salonowo-serwisowych. Wszystkie modele Beijing mają 5-letnią gwarancję ogólną z limitem 100 tysięcy kilometrów, 5-letnią gwarancję na lakier oraz 10-letnią gwarancję na perforację nadwozia.

Tekst i zdjęcia: Bartłomiej Puchała

Exit mobile version