Site icon Moto Pod Prąd

Znalezione: Lancia Kappa Coupe

lancia2

lancia2

Jedna z 3268 Lancii Kappa Coupe pojawiła się na sprzedaż w Polsce.

Lancia Kappa powstała w liczbie około 117 tys. sztuk w latach 1994-2000. To śmieszna liczba przy Mercedesach serii 124 (2,5 mln) czy BMW E39 (1,5 mln). Piszę o nich, bo to rynkowi konkurenci Kappy. Lancia nie była nigdy specjalnie poważana i teraz też nie jest, a ma jednak coś do zaoferowania. Mam na myśli styl i ekskluzywność, bo takich Coupe powstało ledwo 3,3 tys. sztuk. To niezły sposób, by posiadać coś oryginalnego i to właśnie ta wersja ma największy potencjał na klasyka. Jedna z takich Lancii pojawiła się na sprzedaż w Polsce.

Zrzut ekranu z portalu OLX.pl. Autor – Arek.

Oczywiście żeby to kupić trzeba bardzo lubić starą włoszczyznę. Ceny Kappy sedan są śmiesznie niskie (2-5 tys. zł), za to coupe z racji małej podaży kosztują zwykle od 15 do 20 tys. zł. Plusy są takie, że coupe są zwykle dobrze wyposażone i w miarę zadbane. Pod maską akurat tego egzemplarza pracuje 2- litrowa jednostka z turbo o mocy 204 KM. To 4-cylindrowiec, a piszę o tym, bo są też Kappy Coupe turbo z 5-cylindrowym sercem, również 2.0 (220 KM, 1998-2000). Oprócz tego można spotkać te auta z silnikami 2.0 lub 2.4 bez doładowania. Były dwa rodzaje skrzyń biegów do Kappy – Power Drive z krótkimi przełożeniami lub rzadko spotykana Comfort Drive.

Kappa Coupe to kwintesencja lat 90.

Zrzut ekranu z portalu OLX.pl. Autor – Arek.

Dla mnie ten samochód jest niemal kwintesencją lat 90. Z zewnątrz niewyszukany styl, sylwetka jakby w połowie drogi między coupe, a sedanem. W środku już dość duży luksus i sporo wyposażenia z zakresu komfortu. No i gdybym szukał dla siebie to chciałbym welurowe wnętrze. Najlepiej niebieskie lub bordowe… Dziś już się tak nie robi. To jest tak wspaniałe w porównaniu z Mercedesem, gdzie najbardziej charakterystyczne tworzywo było zrobione z plastikowej świni (okropny MB-tex). No i 5-cylindrowe jednostki z turbiną lub bez to coś, czego w Mercedesie nie dostaniecie za żadne pieniądze. No chyba, że w dieslu.

Wracając do ogłoszenia to samochód wygląda z zewnątrz dość uczciwie, ale brakuje mi zdjęć wnętrza. Tam może być różnie – przyciski i plastiki włoskich aut z tamtych lat nie należały do najtrwalszych. W Lancii jako marce premium i tak było o niebo lepiej niż w tanich Fiatach. Silnik 2.0 16VT ma właściwie jedną słabą cechę w postaci panewek specjalnej troski. Olej obowiązkowo zmienia się co 10 tys. km. Czy za 19 700 zł to dobra oferta? Trudno powiedzieć, bo takie auta rzadko wypływają na sprzedaż. Na pewno można negocjować, bo Kappa Coupe to jedno z tych aut, które łatwiej kupić niż sprzedać. Przynajmniej takie mam wrażenie.

Bartłomiej Puchała

Exit mobile version