Site icon Motopodprad.pl

Trudne wybory: elektryczna Honda vs spalinowa

Honda od lat miała w Polsce szacunek. Rzesza fanów lubiła Civica, ale potem przyszła era SUVów. Pojawiły się hybrydy, a teraz nawet samochody elektryczne. Co lepsze? Elektryczny SUV e:Ny1, czy może 6-osobowy minivan FR-V?

Honda potrafi nazywać auta. Civic, Accord czy nawet Jazz brzmią fajnie, zalotnie, niczym głos Michała Szpaka wypowiadającego się na temat pielęgnacji włosów. FR-V oraz e:Ny1? Tak, to też nazwy Hondy – brzmią tak, jakby wymyślał je R2D2 po wypiciu kanistra przeterminowanego oleju opałowego.   

eny1 vs fr v 9

Co to jest FR-V?

FR-V to Honda, o której wiedzą jedynie posiadacze kart dużej rodziny. Zwana jest japońską Multiplą chociaż z wyglądu jest nudna niczym kolejna reklama w TV. Skąd więc skojarzenia z włoskim autem-memem? Honda F-RV to auto 6-osobowe. Z przodu mamy trzy miejsca i z tyłu mamy trzy miejsca. Jak w Multipli. Co poza tym? Poza tym niczym się ten model Hondy nie wyróżnia. Pod maską ma wolnossący silnik benzynowy, który zrobi łutututu lub diesla, który potrafi chuchnąć czarną chmurką. Jest solidna i czasami rdzewieje. Rodzinne (nudne, ale potrzebne) auto jak się patrzy. Typowy JDM? Oj, nie. Bardzo nie. Chyba, że mówimy o aucie Łukasza, ale o nim za chwilę.

eny1 vs fr v 3

Co to jest e:Ny1 ?

Błękitne auto, które także widzicie na zdjęciach to zupełna nowość w gamie Hondy. To pierwszy elektryczny crossover tego producenta, ale nie pierwszy elektryk. Pierwszym był model e, którego już nie ma. Stylistyczny bliźniak modelu HR-V nazywa się e:Ny1 i za cholerę nie wiem, jak tę nazwę wymówić, ale mniejsza o to. Jest zgrabnym crossoverem, chociaż nieco nijakim. Myślę, że gdyby nie ten majtkowy kolor, auto zginęłoby na ulicy. Jednakże, na tle FR-V wabi i kusi każdego w pobliżu.

O ile elektryczną Hondę możesz pomylić z nieelektrycznym HR-V, to w środku, elektryczna Honda nie ma z nim za wiele wspólnego. Wszystko za sprawą olbrzymiego tabletu na środku deski. Tabletu, który mocno zajeżdża mi Teslą. Ale, jak się uczyć, to od najlepszych, prawda. Obsługa jest spoko, grafika trąci trochę myszką, ale też jest w sumie spoko, a jakość wykonania jest lepsza niż w nowym VW czy innym Oplu. Z tyłu miejsca jest dużo (jak w jakiejś Skodzie) i ogólnie stary człowiek to lubi, bo wygodnie się wsiada. No, ale młody człowiek nie usłyszy łutututu.

Honda e:Ny1 to elektryk, ale taki bardziej współczesny niż model e (model e miał mikroskopijny zasięg pozwalający na dojazd z domu do Lidla i z powrotem, o ile Lidl nie był dalej niż 20 km od domu). Ma 204 KM mocy i akumulatory o pojemności blisko 70 kWh. Bardzo współcześnie i po Volkswagenowsku to brzmi. Jeździ się tym przyjemnie (żaden seryjny Civic z wyjątkiem odmiany TypeR cię nie objedzie spod świateł) i w ciszy. Jak to w elektryku bywa.

Jeśli po przeczytaniu tego tekstu, zakładasz palto i pędzisz na autobus, który zatrzymuje się pod salonem Hondy poczekaj! Mam dla ciebie kubeł zimnej wody. Nie, nie kubeł – wannę.

eny1 vs fr v 7

Opinia o e:Ny1

Po pierwsze, elektryczna Honda kosztuje co najmniej 220 tys. zł. Tak, już po denominacji. 220 tys. zł! Ja wiem, że tanio już było, ale za 100 tys. zł mniej masz niemalże bliźniacze HR-V! No dobra, ale w H-RV nie będziesz miał lanserskiej zielonej tablicy rejestracyjnej.

A jeśli to jest dla ciebie priorytet to… e:Ny1 na jednym ładowaniu pokonałem 210-220 km! To mało! Bardzo mało. Tym bardziej, że auto ma baterię o pojemności blisko 70 kWh! Myślę, że niespełna 4-krotnie mocniejszy Taycan Turbo S potrafi być bardziej oszczędny. Oj Japończycy z Hondy muszą lepiej odrabiać lekcje z elektryki, żeby nadgonić konkurencje.

Elektryczny crossover Hondy to w sumie fajne auto. Szkoda tylko, że na prąd. I nie, nie to, że jestem uprzedzony do elektrowozów. Po prostu nieoszczędny układ napędowy przesłania wszelkie zalety tego samochodu.

Biała Honda FR-V

Perłowo-białe FR-V seryjnie było szare. Typowo nudne. Dzięki nowemu kolorowi lakieru, złotym, 18-calowym felgom oraz dokładkom firmy Modulo zyskało zupełnie nowe życie. Z tyłu pojawił się także spojler dachowy, a z przodu grill Mugen. Całość fajnie się spina. Ma to sens i jest totalnie rzadkim widokiem na ulicy.

Co łączy FR-V z e:Ny1? Oba te auta z założenia mają być praktyczne, rodzinne i zupełnie bez szaleństw. FR-V jest praktyczne, rodzinne i ma olbrzymi sens, ale… nikt jej nie zauważa. Elektryczną Hondę widzą (prawie) wszyscy. Jest praktyczna, rodzinna i… przy tej cenie oraz ze względu na napęd nie ma większego, racjonalnego sensu. Ot, motoryzacja kiedyś i dziś. Ot, motoryzacyjna nieprzewidywalność.  

Paweł Kaczor

Zdjęcia Honda e:Ny1 i Honda FR-V:

A tak bawimy się na Youtube:

Exit mobile version