Site icon Motopodprad.pl

Test: Renault Kadjar Intense – małe/wielkie zmiany

Renault Kadjar glowne

Renault Kadjar glowne

Kadjar zyskał lifting. Czy odświeżona aparycja średniaka z gamy
SUV-ów Renault zdoła przekonać tych nieprzekonanych? Cóż sprawdźmy jakie ma na to szanse!

Kadjar to jedna z trzech propozycji w segmencie Crossoverów oraz SUV-ów francuskiego producenta. Średniak obok miejskiego Captura oraz rodzinnego i masywnego Koleosa wyróżnia się ciekawie narysowana bryłą auta, która mimo upływu kilku lat wciąż sprawia wrażenie nowoczesnej konstrukcji oraz miłego efektu dla oka. W 2019 roku Kadjar poddany został delikatnemu liftingowi. Jaki jest tego efekt?

Z zewnątrz zmiany kosmetyczne!

Bryła auta zyskała przemodelowane reflektory z przodu i tyłu pojazdu. Te z przodu zyskały dodatkowo zintegrowane kierunkowskazy. Resztę dzieła wieńczą reflektory przeciwmgielne, które zostały osadzone nieco głębiej, a grill z przodu auta zyskał podkreślenie w postaci krótkich srebrnych poziomych linii. To by było na tyle. Wiele? Raczej kosmetyczne zmiany. Poza tym zmianie uległa jeszcze paleta kolorystyczna karoserii.

Wewnątrz nie trudno wypatrzyć zmiany!

Producent z Boulogne – Billancour postawił na zmianę centralnej części deski rozdzielczej. W miejsce nad lewarkiem zmiany biegów trafił nowy ekran dotykowy do obsługi systemu inforozrywki. 7-dmio calowy ekran systemu R-link 2 wzbogacony został o nowy, nieco szybszy interfejs i większa liczbę dotykowych przycisków. W mojej ocenie działa pewniej, nie sprawiając problemów, a na pewno stroni od wieszania się czy drobnego przycinania.

Pod ekranem bez trudu odnajdziemy panel obsługi dwustrefowej klimatyzacji. Jeśli uważasz, że wygląda znajomo to śmiało możesz sobie pogratulować. Ten element wyjęto z Dustera i nieco przekonstruowali! Całość wygląda przyjemnie i z klasą. Poza tym elementem we wnętrzu znajdziemy nieco przemodelowane przyciski i klawisze. Zmianie uległy te od szyb, lusterek czy przełącznik radia umieszczony pod kierownicą.

Podróżowanie w Renault Kadjar

Z przodu przy moim wzroście nieco ponad 180 cm nie brakuje miejsca. Przedni rząd siedzeń charakteryzuje się naprawdę dostatkiem miejsca na nogi jak również nad głową. Jeśli dotykamy tematu przedniego rzędu siedzeń to warto zauważyć, że spore prace zostały poczynione przy zmianach w konstrukcji fotela. Mam wrażenie, że siedzisko kierowcy jest nieco twardsze, a budowa sugerowałaby zastosowanie lepszych, mam nadzieję również bardziej odpornych na upływ czasu materiałów. Nie wiem czy to siła sugestii, świeży egzemplarz ale zauważyłem spory progres w spasowaniu elementów. Krok w dobrą stronę? Taką mam nadzieję.

Na kanapie tylnego rzędu siedzeń miejsca może brakować bardziej rosłym pasażerom. Na długie podróże bardziej odpowiednim składem będzie 2+2. Nie ma się co oszukiwać, nieco mniejsze gabaryty względem Koleosa są odczuwalne.

Bagażnik

Bagaże pomieścimy w kufrze o pojemności 472 litrów. Bagażnik jest ustawny i posiada podwójną podłogę, w celu umieszczenia mniej niezbędnych przedmiotów pod podłogą. Te bardziej niezbędne w podróży rzeczy umieścić możemy za tylnymi nadkolami w kufrze lub w przepastnych jak na segment kieszeniach drzwiowych. Najbardziej niezbędne rzeczy rozmieścimy w podłokietniku w tunelu centralnym.

Gdy gabaryty przewożonego ładunku wymuszają złożenie foteli do dyspozycji mamy 1478 litrów bagażnika z płaską podłogą choć z nieco wysokim progiem załadunkowym.

Wersje wyposażenia oraz paleta silnikowa

Renault w Polsce proponuje trzy wersje wyposażenia, a są nimi podstawowa ZEN, pośrednia Easy Life oraz najbogatsza Intense. Dwie pierwsze posiadają bardzo okrojona paletę silnikową. Bazowa wersja Kadjara wyposażona może być w silnik benzynowy o mocy 140 KM oraz diesla o mocy 115 KM. Oba warianty mogą być sparowane jedynie z sześcio przełożeniowym manualem oraz tylko napędem na przód. Gdybyśmy chcieli wybrać wersję z automatem lub napędem na wszystkie koła podarować sobie możemy wycieczkę po konfiguratorze wersji Easy Life. W tej wersji możemy mieć pod maską jedynie silnik benzynowy – ten sam co w wersji ZEN. Prawdziwy wybuch możliwości wyboru motoru, skrzyni oraz napędu daje wersja Intense – bohater testu.

Odkryj możliwości – Intense

Wersja pozwala nam wybrać z kilku wersji silnikowych. Producent oferuje po dwa diesle i dwie benzyny. Benzyna występuje w wariantach mocy 140 oraz 160 KM. Oba sparujemy z automatem EDC o siedmiu przełożeniach, ale tylko tego słabszego zapniemy ręczną przekładnię. Wysokoprężny motor możemy wybrać w wariantach 115 lub 150 KM. Oba możemy mieć z manualną przekładnią, ale z EDC tylko słabszy wariant. 4X4 sparujemy jedynie z dieslem o mocy 150 KM. Coś za coś, a my właśnie bierzemy na tapet ten ostatni wariant.

Jak jeździ Kadjar?

Bliźniaczy model Qashqaia stale i nieprzerwanie jeździ bardzo dobrze! Mimo, że jest to średniak w stawce oferty SUV-ów Renault to prowadzenie jest mocno ponadprzeciętne, zawieszenie wybiera rewelacyjnie nierówności. Co więcej podczas podróży jest naprawdę przyjemnie. Przy optymalnym zestawie na pokładzie, czyli jak wspomniałem 2+2 komfort w żadnym razie nie kuleje, a dotarcie na miejsce przeznaczenia nie kosztuje wiele.

Kadjar bowiem jest godnym pretendentem do startu w tak zwanych wyścigach o kropelce. Zużycie paliwa przy bardzo restrykcyjnym traktowaniu pedała przyspieszenia pozwala na zaznajomienie się z wynikiem z trójką przed przecinkiem w raporcie spalania. Dotkliwsze deptanie nie przyniesie większego uszczerbku dla portfela. 7 litrów z małym haczykiem w mieście oraz na autostradzie niewiele więcej. Pewnie miejski wynik udałoby się zbić gdyby nie ospały system Start&stop który wyłącza się nie często, a na pewno ciężko odkryć co musi zaistnieć, aby się silnik się wyłączył. Na domiar złego również ospale się włącza. Taki jego urok.

Z elementów do ponarzekania znalazłem jeszcze lewarek zmiany biegów, który mógłby mieć nieco krótszy skok oraz nieco lepszą precyzję.

Podsumowanie

Nie mogę nie przyznać, że Kadjar to mój ulubieniec z gamy Crossoverów Renault. Egzemplarze przed liftingiem nosiły trochę wad, głównie związanych z wnętrzem i jego spasowaniem. Lifting zdaje się pozytywnie odbił się na tym aspekcie. Prowadzenie jest znacznie więcej niż poprawne, podróż relatywnie komfortowa, tylko cena przy zapięciu konfiguratora w maksymalnej wersji nieco zniechęca. Ja jednak stale i nieprzerwanie rekomenduje zapisanie tej pozycji na karteczce do przejechania się, a może też do kupienia?

Tekst: Bartek Kowalczyk
Zdjęcia: Arek Jurczewski

Renualt Kadjar – zdjęcia

Renault Kadjar – punktacja

Wygląd:
[usr 9]
Wnętrze:
[usr 7]
Silnik:
[usr 8]
Skrzynia:
[usr 7]
Przyspieszenie:
[usr 8]
Jazda:
[usr 8]
Zawieszenie:
[usr 8]
Komfort:
[usr 8]
Wyposażenie:
[usr 8]
Cena/jakość:
[usr 8]
Ogółem:
[usr 7.9 text=”false” img=”06_red.png”] (79/100)

Renualt Kadjar – dane techniczne

Silnik: R4, turbo, diesel
Pojemność: 1749 cm3
Moc: 150 KM/ przy 4000 obr./min.
Moment: 340 Nm/ przy 1750 obr./min.
Skrzynia biegów: manualna, sześciostopniowa
Cena od: od 86 900 PLN, egzemplarz testowy  około 137 000 PLN

Exit mobile version