Site icon Motopodprad.pl

Powitajcie nowego hybrydowego hatchbacka segmentu B – MG3

MG3 premiera

MG3 Hybrid+

Klasyczna hybryda, oszczędność, dynamika i dobra cena – tak MG3 chce rzucić wyzwanie Toyocie Yaris.

Brytyjsko-chińskie MG się rozpędza. Firma zaprezentowała właśnie nowego hatchbacka segmentu B przeznaczonego na europejski rynek. MG3 to samochód wycelowany w Toyotę Yaris, którego innowacyjny napęd hybrydowy ma gwarantować dynamikę i oszczędność w rozsądnej cenie. Jednak w przeciwieństwie do Toyoty, MG3 nie ma na pokładzie tak nielubianej przez niektórych skrzyni bezstopniowej. Za przeniesienie napędu na koła odpowiada automatyczna skrzynia o zaledwie trzech przełożeniach.

Co więcej, napęd opiera się na czterocylindrowym silniku wolnossącym pracującym w cyklu Atkinsona. Moc jednostki 1.5 producent określa na 102 KM, przy czym wspomagający silnik elektryczny ma jeszcze większą moc – 136 KM – i solidny moment obrotowy 250 Nm. Łącznie do dyspozycji kierowcy jest 194 KM, ale dominującą rolę ma w tym wypadku elektryka. Bateria jest malutka i ma niecałe 2 kWh. Nie wystarczy na długotrwałą jazdę w trybie czysto elektrycznym, za to będzie się efektywnie ładować podczas hamowania lub za pomocą jednostki spalinowej. Podobną filozofię stosuje Honda w modelu Jazz, ale tam całkowicie wyeliminowano skrzynię biegów.

Innowacyjny napęd hybrydowy Hybrid+ ma umożliwiać MG3 spalanie na poziomie 4,4 l/100 km. Jak na samochód o mocy prawie 200 koni mechanicznych przyspieszający do 100 km/h w 8 sekund wygląda to na bardzo dobry wynik. MG3 będzie standardowo wyposażony w tryby jazdy Eco, Standard i Sport. Pierwszy z nich ma pozwalać jechać maksymalnie wydajnie, a ostatni uwalniać pełną moc hybrydy. Nad układem jezdnym pracował zespół inżynierów z Chin i Europy, aby dostosować charakterystykę prowadzenia do różnych rynków. MG zapowiada, że mimo bycia miejskim hatchbackiem, „trójka” wpisze się w filozofię fun-to-ride znaną z innych modeli.

MG3 z zewnątrz i wewnątrz

Napęd napędem, ale samochód ma też nadwozie i wnętrze. MG3 mierzy 4,11 m długości, więc jest większe niż wszyscy główni rywale, z Fabią, Yarisem, Clio i Hyundaiem i20 na czele. Przestrzeni w środku ma być sporo, za to bagażnik o pojemności niecałych 300 l jest daleki od liderów segmentu. Chińczycy zapowiadają jednak bogate wyposażenie. Standardowo w MG3 mają być cyfrowe zegary, Apple CarPlay/Android Auto, nawigacja satelitarna, cztery porty USB i wiele innych. Wyższe wersje wyposażenia będą miały elementy znane już z większych modeli, czyli kamerę 360, tapicerkę z ekoskóry, dostęp bezkluczykowy, podgrzewane fotele i kierownicę czy asystenta parkowania. Poza tym MG instaluje cały pakiet elektroniki z zakresu bezpieczeństwa pod nazwą MG Pilot, w którym zawierają się takie rzeczy jak adaptacyjny tempomat czy asystent pasa ruchu.

Pod względem designu MG3 trochę nawiązuje do elektrycznej „czwórki” . Widać to w agresywnie narysowanym pasie przednim z mocno skośnymi reflektorami. Jednak „trójka” jako hybryda musiała mieć dodany duży centralny wlot powietrza. Z tyłu za to widać rodzinne geny crossovera ZS, ale w bardziej zgrabnym wydaniu. Z kolei wnętrze jest bardzo podobne do MG4 – ta sama kierownica i układ kokpitu, podobna estetyka i kolorystyka, identyczne detale. Jest na pewno nowocześnie, a czy praktycznie przekonamy się przy okazji testu.

Na razie nie mamy nawet zapowiedzi cennika nowego MG3, wiemy jedynie że model ten będzie oferowany w trzech wersjach wyposażenia. Biorąc pod uwagę realia rynkowe, w których najprostsza Toyota Yaris z hybrydą kosztuje równo 100 tysięcy złotych, nowe MG3 zapewne będzie zbliżone cenowo do swojego podwyższonego kuzyna – MG ZS. Samochód ten w najtańszej wersji kosztuje w tym momencie 79 800 zł.

Tekst: Bartłomiej Puchała
zdjęcia: MG Motor

Exit mobile version