Niewielki popyt na praktyczniejsze Porsche Panamera sprawił, że niemiecka marka postanowiła z niego zrezygnować. Oznacza to, że wraz z trzecią generacją nie otrzymamy wariantu Sport Turismo.
Kurz bitewny nie zdążył jeszcze opaść po niedawnej premierze trzeciej generacji Porsche Panamera, a już dotarła do nas ta smutna wiadomość. Prawdę mówiąc byliśmy na nią trochę przygotowani. Wcześniejsze zdjęcia szpiegowskie ukazywały jedynie zwykłego sedana. Na żadnej z fotografii nie dostrzegliśmy wersji Sport Turismo.
Niestety słupki sprzedaży były nieubłagane dla praktyczniejszej Panamery, która nie cieszyła się zbyt dużą popularnością. Decyzję o porzuceniu Sport Turismo przekazał rzecznik prasowy Porsche w niedawnym wywiadzie dla Automotive News Europe. „W Chinach i Stanach Zjednoczonych – naszych głównych rynkach w segmencie D – Sport Turismo odgrywa jedynie niewielką rolę. Z tego powodu zdecydowaliśmy się wycofać ten wariant modelu wraz z wprowadzeniem na rynek nowej generacji”.
Nie wiemy dokładnie jakim zainteresowaniem cieszyła się wersja Sport Turismo, gdyż wszelkie wykresy przedstawiały dostawy dla wszystkich wersji Panamery. Jednak portal Autocar dotarł do informacji, według których mniej niż 10 procent ogólnej sprzedaży należał do Sport Turismo. Nic więc dziwnego, że niemiecka marka zrezygnowała z Panamery z długim dachem.
Klienci szukający nieco więcej przestrzeni będą musieli zadowolić się wariantem Executive o długim rozstawie osi. Dzięki czemu pasażerowie zasiadający na tylnym rzędzie siedzeń mogą liczyć na nieco więcej przestrzeni na nogi. Warto także dodać, że trzecia odsłona Panamery jest ostatnią, na pokład której trafiły silniki spalinowe. Niemcy nie zdecydowali się na wersję czysto elektryczną, gdyż stanowiłaby zbyt poważną konkurencję dla Taycana. Zamiast tego otrzymaliśmy cztery warianty hybrydowe typu plug-in.
Klienci szukający praktyczniejszego Porsche będą musieli przerzucić się na samochody elektryczne, gdyż to właśnie Taycan jest dostępny nie tylko w wersji Sport Turismo, lecz również Cross Turismo.
Damian Kaletka
Fot. Porsche
