Plebiscytu Car of the Year nie trzeba przedstawiać. To najważniejsze „głosowanie” w branży motoryzacyjnej.
Konkurs odbywa się nieprzerwanie od 1964 roku. Pierwszym samochodem nagrodzonym tytułem Car of the Year był Rover 2000. Pierwszym pojazdem elektrycznym z tym tytułem była zaś Kia EV6. Ostatnim zwycięzcom był zaś Renault z modelem 5 E-Tech/ Alpine A290.

Tymczasem w najbliższej przyszłości dziennikarze, którzy zasiadają w Jury konkursu zdecydują, które auto otrzyma to prestiżowe wyróżnienie w 2026 roku. Z 35 kandydatów wybrano 7 najlepszych. Lista nie zawiera żadnego zaskoczenia. To samochody, które nie tylko wniosły powiew świeżości w motoryzacyjny świat, ale często także są odwołaniem do przeszłości w nowoczesnym wydaniu. W gronie finalistów znalazły się Citroen C5 Aircross, Dacia Bigster, Fiat Grande Panda, Kia EV4, Mercedes-Benz CLA, Renault 4 i Skoda Elroq. Z wyróżnionego grona tylko Dacia nie występuje w wersji z silnikiem elektrycznym.

Na ten moment trudno wyrokować, które z aut ma największe szanse na wygraną. Patrząc na głosowanie z boku, bez możliwości sprawdzenia każdego z aut w identycznych warunkach można powiedzieć, że najmniejsze szanse na wygraną ma Renault 4. Po pierwsze już w zeszłym roku wygrało Renault, a model 5 E-Tech, który został nagrodzony, to bliźniaczy model ze znajdującym się w finałowej 7-ce Renault 4.
W tym roku finałowy test odbędzie się w Parc Motor Castellolí w Katalonii. Każdy z 60 jurorów ma do rozdania 25 punktów, maksymalnie 10 dla jednego auta. Wyniki zostaną ogłoszone 9 stycznia 2026 roku podczas Salonu Samochodowego w Brukseli.
Tekst: Paweł Oblizajek
Zdjęcia: Autor oraz producenci








Komentarze 1