Takie cuda nie zdarzają się zbyt często. Ktoś kupił w 1989 r. nowiutkie Porsche 911 Speedster, by nigdy go nawet nie zarejestrować. Teraz pojazd szuka nowego właściciela.
Porsche 911 Speedster dowolnej generacji to niezły rodzynek. Ten jednak jest szczególny, bo dotyczy generacji 930, czyli jest to pierwsze 911 Speedster stworzone przez Porsche. Wcześniej tym przydomkiem oznaczane były tylko modele 356. Wyprodukowano tylko 2103 egzemplarze tego modelu na zakończenie produkcji tej generacji 911. Było to też 25-lecie istnienia 911 na rynku. 171 egzemplarzy wyjechało z fabryki w wersji z wąskimi błotnikami, a reszta jako tzw. turbo-look. Teraz jeden z nich trafia na sprzedaż.
Historia tego egzemplarza jest dosyć ciekawa. Pierwszy właściciel kupił go w salonie w New Jersey tylko po to, by zabrać do Los Angeles i schować w garażu. Ja mam wrażenie, że to nie był garaż, tylko jakaś komora próżniowa, albo inna kapsuła czasu. Fakt jest taki, że 31-letnie Porsche wygląda jak nowe. Z tyłu pracuje silnik bokser 3.2 l o mocy 220 KM. Sprzedający je dealer odkupił auto od pierwszego właściciela z przebiegiem 41 mil (66 km) i teraz szuka mu nowego domu.
Samochód ma absolutnie pełną dokumentację, dowód zakupu w salonie, dwa komplety kluczy i przeszło gruntowny serwis. 30 lat stania w miejscu jednak odcisnęło swoje piętno – potrzebne były 4 nowe opony, regulacja zaworów, czyszczenie układu paliwowego, wymiana wszystkich płynów i kilka innych drobnych zabiegów. W każdym razie Speedster jest gotowy do jazdy i ma tylko dwie małe wady lakiernicze – na masce i błotniku tylnym.
W 1989 roku ten świr, który go kupił zapłacił 78 001 dolarów. Teraz aukcja trwa, do zakończenia pozostało 8 dni, a cena już wynosi $210 000.
Bartłomiej Puchała
źródło: Bringatrailer.com