• Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result
MotoPodPrad.pl
No Result
View All Result

Znalezione: Lotus Omega – klasyk, który zdziera asfalt

Adam Gieras Autor Adam Gieras
10/10/2014
w Znalezione
1
1226

1226

186
SHARES
1.7k
VIEWS
Share on FacebookShare on Twitter

Nie znam bardziej absurdalnego sposobu na zagospodarowanie nadwozia dostojnego sedana do roli opakowania ultra szybkiego auta sportowego. Lotus Omega to nie tylko godny rywal dla Alpiny B10 Biturbo. To w swoim czasie najszybszy sedan świata, a teraz niebywały biały kruk. I takie cacko pojawiło się na aukcji w Polsce! 

Warto przeczytać

Zobaczcie jak 1400-konny Ford SuperVan radzi sobie na Pikes Peak

Brzydszej Alfy Romeo nie widziałeś!

Rozbity Countach z filmu „Wilk z Wall Street” na sprzedaż

Zanim przejdę do rzeczy przeproszę tych, którzy czekają na perełkę. Niestety, ale znalezienie zadbanego egzemplarza Lotusa Omegi to nie lada wyzwanie – nie tylko finansowe, ale i logistyczne. Przez dwa lata produkcji fabrykę opuściło bowiem jedynie 950 egzemplarzy, z czego 630 w niemieckiej wersji, czyli z kierownicą po lewej – właściwej stronie. Lotusa Omegę, którego publikuję w „Znalezionych” poddałbym więc wnikliwej analizie, bo wygląda na nieco zmęczonego życiem. Również promocyjna cena 92 500 zł wskazuje na „coś do zrobienia” w tym aucie, bo zadbane sztuki w Niemczech czy Szwajcarii kosztują dwa lub trzy razy więcej.

ADVERTISEMENT

Spytacie z czego, poza limitowaną liczbą egzemplarzy, wynika tak ogromna wartość minimum 22-letniego auta? Po pierwsze z tego, że to Omega A tylko z wyglądu. Z poczciwego Opla zostało niewiele – deska rozdzielcza i karoseria. Zmiany, jakie zaszły w Lotusie ciężko zwięźle opisać. Skupmy się więc na najważniejszym. Podwozie – obniżone i utwardzone zawieszenie, z tyłu samopoziomujące. Nadwozie – spoilero-zderzaki z przodu i z tyłu; przemodelowane pod względem aerodynamicznym progi; wloty powietrza na masce (silnik mocno się bez nich przegrzewał); ultralekkie felgi aluminiowe obute w oryginale w opony Goodyear Eagle F1 (znacznie poprawiały trakcję); mocno poszerzone błotniki; sportowy układ hamulcowy z wentylowanymi tarczami na obydwu osiach – z przodu 330 milimetrowe tarcze z 4 tłoczkowymi zaciskami, z tyłu 300 milimetrowe z dwoma zaciskami (przy wadze 1600 kg Lotus staje prawie w miejscu).

1

Przejdźmy jednak do sedna sprawy. Najważniejsze w tym aucie jest to, co ma pod maską. A ma się czym pochwalić! 3,6-litrowy silnik R6 Twin-Turbo o mocy 377 KM potrafi naprawdę wiele. Wart jest każdego mandatu za przekroczenie prędkości. Ba, wart jest nawet utraty prawa jazdy. Bowiem Lotus Omega dzięki niemal 400 zuchwałym koniom mechanicznym osiąga” setkę” w mniej, niż 5 sekund. Bo choć oficjalne dane podają 5,3 sekundy, to specjalnie zaprojektowane do niego opony Goodyeara znacznie poprawiły trakcję podczas ostrego ruszania, co urywa z tego wyniku kilka setnych. Według niektórych pomiarów w sprincie do 100 km/h Lotusowi Omedze udało się zejść nawet do 4,8 sekundy. Alpina B10 Biturbo czy Ferrari Testarossa mogą więc co najwyżej wąchać dym z rur wydechowych i kurz spod jego opon. Ich 5,6 sekundy od 0 do 100 km/h na cyferblacie w obliczu możliwości tego sedana – pamiętajcie: 5 miejsc, duży bagażnik, luksusowe wyposażenie – wydaje się być wiecznością.

Autobaza.pl

Darmowe Sprawdzenie VIN

Sprawdź wypadkową przeszłość pojazdu



1229
1229
2119
2119
3100
3100
483
483
565
565
661
661
755
755
848
848

Lotus Omega produkowany był, jak już zaznaczyłem wyżej, tylko przez dwa lata (1990-1992) i co ciekawe wszystkie egzemplarze lakierowano na ten sam zgniło-ciemno-zielony metalik. Ten na zdjęciach w galerii (pierwsze dwa pochodzą z Wikipedii/ fot. Wikipedia Commons) wygląda na czarny, ale to podobno normalne. Tylko w słońcu bowiem udaje się zauważyć delikatnie zieleniące się odcienie na tej gładzi. Ciemny lakier nadaje mu piekielnego charakteru. I dobrze!

Lotus Omega/Carlton w Top Gear

Pamiętam, jak jeszcze jako bardzo młody człowiek czytałem o tym aucie i o szczęśliwym jego posiadaczu w Polsce – mocno mu wtedy zazdrościłem. I rzeczywiście – sprawdziłem to. W 1993 roku jeden egzemplarz został kupiony przez Polaka w salonie Opla na ul. Mangalia w Warszawie. Nie wiadomo czy nadal jeździ i czy został w ogóle w kraju nad Wisłą, ale mam nadzieję, że tak. Lotusy Omegi na polskich blachach widywano też poza Warszawą w Poznaniu, ale do tej pory razem – według półoficjalnych źródeł – jeździły po Polsce jedynie 4 egzemplarze (nie wiadomo w jakim stanie). Prezentowany w „Znalezionych” jest więc maksymalnie piąty.

A może się mylę i pod lekko zakurzonym nadwoziem kryje się niesamowicie sprawny Lotus Omega? Chętnych do zakupu lub obejrzenia auta na żywo (może ktoś się podzieli wrażeniami?) odsyłam do Rybnika. A pełne, choć mocno ociosane z informacji ogłoszenie znajdziecie —> tu! . 60 tys km na „blacie” kusi i jest chyba wystarczającym powodem, żeby właściciel wolnych 90 tys. zł udał się na Śląsk. Prawda?

agier

fot. otomoto.pl/ wikipedia commons 

Tagi: auto marzeńlotus omegamoto ciekawostkimoto fascynacjemotosportomega aomega lotuspoleconeprędkośćprzyspieszenieużywanewyszukaneyoungtimerznalezione
Poprzedni post

Ferrari 458 – ciągle w formie

Następny post

Test: Smartfon Lark Cirrus 4.0

Adam Gieras

Adam Gieras

Pomysłodawca i pierwszy redaktor naczelny Motopodprad.pl. Warszawiak. Rocznik 84. Z wykształcenia politolog i dziennikarz. Zawodowo, współwłaściciel agencji marketingowej Salesway.pl. Niegdyś pasjonat motoryzacji. Obecnie jej entuzjasta. Dzięki motopodprad.pl udało mu się spełnić niejedno motoryzacyjne marzenie – przetestował kilkaset aut, których testy zamieścił na łamach tego bloga. Sam miał ich w swoim życiu na własność ponad czterdzieści. Uwielbia prostą motoryzację z przełomu lat 80- i 90-tych.

Podobne artykuły

Ford SuperVan 4.2

Zobaczcie jak 1400-konny Ford SuperVan radzi sobie na Pikes Peak

Autor Damian Kaletka
12/11/2023
0

W ramach tegorocznego Pikes Peak Hill Climb amerykańska marka wystawiła swojego podrasowanego elektryka. Ford SuperVan 4.2 ze swoimi trzema silnikami...

alfa romeo 75 2

Brzydszej Alfy Romeo nie widziałeś!

Autor Konrad Stopa
06/11/2023
0

Ten samochód z 1995 roku to chyba najbrzydsza Alfa Romeo jaką widzę. Model 75 Castagna Vittoria to dziwny twór, który...

Rozbity countach

Rozbity Countach z filmu „Wilk z Wall Street” na sprzedaż

Autor Konrad Stopa
03/11/2023
0

Kolekcjonerzy różnych pamiątek na pewno docenią możliwość kupna rozbitego Lamborghini Countach, które było jednym z bohaterów filmu Wilk z Wall...

0e64aac4 24d0 4bbd 9fbd 33d3bc6b47d3 largesize

Na kanadyjskiej farmie znaleziono ponad 230 samochodów

Autor Damian Kaletka
12/09/2023
0

Takiego znaleziska nikt się nie spodziewał

Następny post
IMG 0131

Test: Smartfon Lark Cirrus 4.0

Komentarze 1

  1. andy says:
    9 lat ago

    Autor zapomniał też dodać jak awaryjne i kosztowne w naprawach było to auto. Błędem jest pisanie, że był najszybszym sedanem na świecie. Są to NIEOFICJALNE wartości. Szybszym autem w tym czasie była Alpina B10 Biturbo rozwijająca 291 km/h. Zbudowana w oparciu o prosty a zarazem bardzo trwały, odporny na przyrost mocy, silnik M30B35, bez powiększania pojemności..

Nieprzerwanie od 2012 roku piszemy o naszej największej pasji, jaką jest motoryzacja. Testy, opinie, aktualności, używane, zdjęcia – to wszystko i jeszcze więcej znajdziesz na motopodprad.pl

Kategorie

  • Newsy
  • Testy
  • Historie
  • Tech
  • Porady

MotoPodPrad.pl

  • Strona główna
  • Współpraca
  • Regulamin i dane kontaktowe
  • opony zimowe

© 2023 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.net

No Result
View All Result
  • Newsy
    • Wideo
  • Testy
    • Nowe
    • Używane
    • Użytkowe
    • Dwa koła
  • Historie
    • Fascynacje
    • Znalezione
    • Wypad
  • Tech
  • Porady

© 2022 MotoPodPrad.pl & Jurczewski.NET

Go to mobile version