Czy to już ten moment, że za E30 z polską historią można wołać prawie 50k? Świat powariował…
Wiadomo, że stare BMW z lat 80. są już coraz droższe. Szczególnie dotyczy to E30, bo znaleźć ładny, niepodrutowany egzemplarz jest równie prawdopodobne jak znaleźć dziewicę w przeciętnym liceum. Wiele z tych aut ma już zaspawane dyfry, klatkę bezpieczeństwa i swap na 4.4 V8 za sobą. Pewien odsetek jeśli nie służy do driftu to pewnie dawniej służył do upalania gdzieś na prowincji i teraz jest w opłakanym stanie.
Na szczęście mamy rok 2019 i E30 zaliczane jest już do grona youngtimerów. Model jak i cała marka mają swoich miłośników, którzy są w stanie inwestować w swojego pupila, dlatego na zlotach nie brakuje ładnych egzemplarzy zrobionych ze smakiem. Myślałem, że czasy, gdy można było podobny wóz wyrwać 'od dziadka’ już minęły. Wtem!
W tym ogłoszeniu można kupić sobie E30 jeszcze na czarnych tablicach z dawnego województwa Skierniewickiego (rok wydania 1996). Na dodatek mamy do czynienia z rarytasem, bo to coupe z silnikiem 2.5 benzyna. Nie żadne tam słabowite 1.6, tylko pełne 171 KM z sześciu garów. Ależ to musiało robić kisiel w gaciach w realiach lat 90.! Z zewnątrz auto wygląda ładnie, nie przeszło chyba żadnego 'tuningu’ oprócz obowiązkowej naklejki M. Właściciel zapewnia, że od 30 lat jest w posiadaniu BMW.
Darmowe Sprawdzenie VIN
Sprawdź wypadkową przeszłość pojazdu
Wszystko ładnie pięknie, ale…
Tak BMW wyglądało jeszcze niedawno. Absolutnie nie sugeruję, że to złom. Po prostu auto musiało mieć jakiś dłuższy okres w swoim 'życiu’, w którym nikt się nim nie interesował. Jak to wpłynęło na kondycję i podzespoły? Nie wiadomo. Wierzę, że teraz jest doprowadzone do stanu używalności i sprawne. W zasadzie martwią mnie dwie rzeczy. Pierwszą jest brak zdjęć wnętrza – to nigdy nie jest przypadek. Drugą jest oczywiście cena.
Czy to już ten czas, że za E30 bez wieśniackiego tuningu można wołać dowolną kwotę? A może przespałem 10 lat i mamy 2029 r.? Tak czy inaczej 48 600 zł wydaje się wygórowaną kwotą. Jasne, że samochód jest w rzadkiej konfiguracji najbardziej pożądanego nadwozia z fajnym motorem, ale daleko mu na pewno do stanu idealnego.
A Ty ile jesteś w stanie zapłacić za porządne E30 coupe?
Bartłomiej Puchała