Jeszcze niedawno myśleliśmy, że wrześniowy odcinek z serii The Grand Tour będzie ostatnim. I w pewnym sensie tak się stanie, bo odchodzi znane trio prowadzących, ale jak się okazuje, sam program będzie kontynuowany z nowymi ludźmi przed kamerą.
Jak wiemy sytuacja jest bardzo podobna do tej w przeszłości i stacji BBC. W końcu sławny Top Gear też był jeszcze kontynuowany, ale nie odniósł już takiego sukcesu jak za czasów pracy panów: Hammond, May i Clarkson. Jest więc wielce prawdopodobne, że w tym przypadku może być podobnie. Nie dzielmy jednak skóry na niedźwiedziu, bo kto wie co przyniesie przyszłość.
Takie wieści światu podpowiada najniższy z całej ekipy The Grand Tour. Richard Hammond w jednym z wywiadów wprost mówi o tym, że Amazon raczej nie zrezygnuje z tego formatu i będzie go powtarzać, a on chętnie je obejrzy. Nie wiemy jednak kto miałby zastąpić sławnych prowadzących, bo nawet oni niczego nie spekulują.
Ostatni odcinek jeszcze we wrześniu
Już 13 września widzowie na całym świecie będą mogli zobaczyć ostatnią przygodę wspomnianych panów, którzy wybiorą się do Zimbabwe i po wspólnych 22 latach pracy razem pożegnają widzów. Na pewno zrobią to w przyjemny i rozrywkowy sposób i z dużą dawką humoru.
Konrad Stopa
fot. Amazon