24 czerwca to oficjalna data prezentacji nowego Volkswagena Arteona. Dzień ten zdradzi nam również wersję R tego modelu oraz rodzinną odmianę kombi, a raczej shooting Brake.
Do tej pory Volkswagen Arteon to jednak wersja nadwoziowa – sportowe i czterodrzwiowe coupe z drzwiami bez ramek. Trzeba przyznać Niemcom, że akurat ten rodzaj aut robią całkiem nieźle. Duża maska i dość spora różnica między normalnym Passatem wychodzi Arteonowi na dobre. Nowa wersja wyróżniać się będzie zwłaszcza we wnętrzu, gdzie zadebiutuje system infomedialny z nowego Golfa. Podobny będzie też design deski rozdzielczej
Arteon R
Na szczęście plotki mówią o wersji R, która zdecydowanie będzie bardziej agresywna niż obecna 280-konna benzyna z pakietem wizualnym R-line. Mówi się nawet o 330 KM z silnika 2.0 TSI, więc trzymamy kciuki. Do tego odpowiednie otoczenie dodatków do karoserii.
Arteon Shooting Brake
Takiej odmiany brakowało, ponieważ dumni rodzice, którzy nie lubią SUVów z chęcią pojeździliby szybkimi i ładnymi kombi. W tej roli ostatnio świetnie odnajdują się odmiany shooting brake. Niby kombi, a jakoś trochę ładniejsze. Owszem nie są tak praktyczne, ale zabiorą na swój pokład i tak więcej niż wersje bez nowoczesnego kufra. Arteon w takim odzieniu na pewno znajdzie na siebie chętnych.
Auto w salonach pojawi się pod koniec 2020 roku.
Konrad Stopa