Xiaomi SU7 to pełnoprawny samochód elektryczny, który zaskakuje osiągami oraz ciekawym wyglądem zewnętrznym. To co – Xiaomi lepsze?
Oczywiście chiński producent elektroniki do stworzenia samochodu spoufalił się z azjatycką grupą BAIC, która prężnie działa na tamtym rynku w dziedzinie motoryzacji. Xiaomi SU7 będzie pierwszym efektem tej kooperacji i powiem szczerze, że wygląda bardzo obiecująco.
Z przodu przypomina dzięki reflektorom trochę McLaren, a cała karoseria jest opływowa i trochę nawiązuje (moim zdaniem) do Tesli. Srebrne nadwozie z czarnymi elementami i sporym szklanym dachem może spodobać się wielu klientom. Zwłaszcza jeśli dodamy do tego konkurencyjne ceny!
Napęd na jedną lub dwie osie
Producent podaje trzy warianty napędu tego modelu. Najsłabszy będzie miał 299 KM i osiągał prędkość 210 km/h. Będą też opcje z dwoma silnikami elektrycznymi i napędem 4×4. Różnić je będzie zasięg, chociaż moc 673 KM i v-max na poziomie 265 km/h robi wrażenie.
We wnętrzu ma nie zabraknąć najnowszej technologii i łączności z Internetem. W końcu producent elektroniki zadba o najszybsze i najciekawsze rozwiązania techniczne. Niestety nie wiemy jak samochód w środku będzie wyglądał, ale jak na elektryka przystało – pewnie futurystycznie.
Nie znamy jeszcze dat premiery i więcej szczegółów na temat auta, ale nie liczyłbym na niego w Europie.
Konrad Stopa
fot. Xiaomi