Jeremy Clarkson powtarza, że moc receptą na wszystko. Patrząc na tego kierowcę Audi A7, chyba faktycznie chciał przefrunąć przez zalany tunel. Nie udało się!
Nie wiem jak ten kierowca mógł nie zauważyć tak dużej wody lub braku innych samochodów, ale podjął zdecydowanie złą decyzję. Audi A7 po prostu popłynęło…
Oczywiście kierowcy nic się nie stało, ale samochód raczej zostanie spisany na straty. Jak widać zalane auta nie tylko z USA.
Sytuacja miała miejsce na Węgrzech, ale jak pokazują ostatnie sytuacje i w Polsce nie brakuje takich sytuacji. Nawet w większych miastach – jak Zgierze. Trzeba jednak powiedzieć, że tej powyżej można było łatwo uniknąć. Szkoda auta, bo właściciele sam sobie winny.