Telenowela z Robertem w tle trwa w najlepsze. Po dobrych wynikach w tegorocznych testach od plotek na temat polskiego kierowcy aż huczy.
Najpierw testy Renault, w ostatnim miesiącu próby z bolidem Williamsa, które również wyszły całkiem zadowalająco i w sieci już zawrzało. Według większości redaktorów Robert musi wrócić jako czynny kierowca i tak wybrzmiewały artykuły na największych polskich serwisach informacyjnych.
Plotki twierdzą, że skoro testował zespół Williamsa to miałby dołączyć do teamu jako drugi kierowca, zastępując F. Massa, który odejdzie na emeryturę. Ponadto Kubica już niebawem w Abu Dhabi będzie testował opony. W związku z tym wydarzeniem, włodarze tego producenta wydali oświadczenie, w którym ostro zaprzeczając, żeby polski kierowca miał już kontrakt w ręku. A przecież jeszcze kilka dni temu mogliśmy o tym przeczytać w mediach (również zagranicznych).
Robert Kubica nie jest przecież jedynym kandydatem do kierownicy bolidu F1 w tej stajni. Mówi się też o 3 innych nazwiskach:
- Paul di Resta,
- Pascal Wehrlein
- Daniil Kvyat
Sądzę, że za kilka dni temat znów powróci, więc bacznie patrzmy na wydarzenia trzymając przy okazji kciuki za naszego rodaka.