Szerokie drogi, dobra pogoda i zbyt wolno jadący auta.
Idealna sceneria, by wyprzedzać auta z każdej możliwej strony. A jak wiadomo, gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.
Chociaż fakt, że w tej sytuacji to kierujący samochodem przesadził z manewrowaniem. Dobrze, że tylko jemu się coś stało i nie zrobił krzywdy nikomu innemu.