Czy to już tradycja małych Fiatów?
Jak to mówią, żyłowanie Golfa na ręcznym to nie drift, a co z Cinquecento? Kierowca tego Fiata raczej nie ma zamiaru driftować, ale piłuje auto dość mocno?
Słychać to z daleka, ale w dobrze wyciszonym „Cinkocienko” już nie bardzo… Przyznacie, że dość śmieszny obrazek.