Barnfindy w motoryzacji trafiają się często. Zazwyczaj dotyczą niesamowitych i unikatowych aut. Zwykle są to klasyki. Tym razem w Belgii u dawnego dealera FSO znaleziono opuszczone Polonezy. Było ich aż 4.
To egzemplarze, które przez prawie 35 lat nie trafiły do swoich klientów. Jeden z nich to wersja C (bez tylnej wycieraczki i prawego lusterka) oraz bogatsza odmiana L. Najciekawszym znaleziskiem jest jednak poliftowy Polonez 1,5 LE. Ostatnia sztuka to dziwna wersja przedliftowa, która posiada niecodzienny bodykit, więc również posiada jakąś wartość. Jaką? Może ktoś wie co to?
Co ciekawe auta znalazły już nowych nabywców. Jeden trafi na wyspy Brytanii, a 3 pozostałe zostaną w UE. Niestety cen transakcji nie znamy. Patrząc na stan aut będzie trochę do roboty, ale w jakiś sposób to białe kruki.
Konrad Stopa
fot. Stowarzyszenie FSO Pomorze