Chińska Omoda prezentuje kolejne szczegóły dotyczące swoich globalnych modeli typu SUV.
Kompaktowy SUV Omoda 5 dobrze przyjął się na polskim rynku, a towarzyszący mu Jaecoo 7 także zdobywa coraz więcej zainteresowania. W zaledwie kilka miesięcy marki te znalazły w Polsce ponad 1,5 tys. odbiorców. Nieźle jak na produkty, które w kraju pochodzenia są stawiane na półce premium. Kolejny rok może być dla Omody jeszcze lepszy, bo do Europy wejdą większe modele 7 i 9. Jak można się domyślić, są to kolejne SUV-y, ale z ciekawymi hybrydowymi napędami.
Poznaliśmy wygląd wnętrza Omody 7
Omoda 7 zadebiutowała w maju tego roku na targach w Pekinie. Jak podaje portal CarNewsChina.com samochód ten posadowiony jest na wydłużonej platformie Omody 5, zatem jego nadwozie ma nieco ponad 4,62 m długości. Aby osadzić to w jakichś ramach, mniej więcej tyle samo mierzy Toyota RAV4, Ford Kuga czy nowy MG HS. Już teraz widać, że design nawiązuje do mniejszej “piątki”, ale reprezentuje coś ekstra, jak na większy i droższy model przystało.
Koncern Chery, do którego należy marka Omoda, ostatnio opublikował też zdjęcie wnętrza “siódemki”. Widać na nim niezwykle nowoczesny kokpit z wielkim “unoszącym się” ekranem i deską płynnie przechodzącą w boczki drzwi. Część elementów zapożyczono z Omody 5, ale widać tu nową wizję i dodatkowe elementy wyposażenia (2 miejsca na telefony). Największym hitem w środku ma być ostatni krzyk mody motoryzacji chińskiej – ekran przesuwający się z pozycji centralnej w stronę pasażera.
Napęd Omody 7 będzie wykorzystywał silnik 1.5 turbo w parze z motorem elektrycznym. Jest to hybryda plug-in z baterią 18,3 kWh o łącznej mocy 347 KM. Jej zasięg na prądzie wynosi ponad 90 km (łącznie 1200 km zasięgu). Nieoficjalnie mówi się, że zobaczymy ten samochód w Polsce już wiosną 2025 roku.
Tymczasem Omoda 9 już jest w produkcji
Chińskie media donoszą, że w Malezji rozpoczął się montaż pierwszych egzemplarzy Omody 9 (na tamtejszym rynku C9). To duży SUV (4,78 m długości) z bardzo bogatym wyposażeniem i luksusowym wykończeniem, który na wybranych rynkach jest oferowany jako Exceed RX. Omoda 9 jest oparta na platformie opracowanej przez koncern Chery we współpracy z Magna International – właścicielem zakładów Magna Steyr w Grazu. To przedsiębiorstwo konsultingowe i produkcyjne z bogatą tradycją w developmencie specjalistycznych modeli samochodów i rozwiązań technicznych dla wielu producentów (np. BMW X3 – więcej na ten temat TUTAJ).
W Malezji Omoda 9 oferowana jest z dwulitrowym silnikiem turbobenzynowym o mocy 261 KM. W Europie nie ma się co spodziewać podobnych rozwiązań. Na naszym rynku jedyną opcją ma być hybryda plug-in z małym silnikiem benzynowym 1.5 i dwoma silnikami elektrycznymi. Systemowo układ ten ma dysponować mocą przekraczającą 600 KM, co pozwoli na przyspieszenie do 100 km/h w 4,9 s. Jednocześnie zasięg auta na prądzie i paliwie ma przekroczyć 1300 km.
Tutaj mamy już pierwsze sugestie dotyczące ceny. Omoda 9 ma w Polsce kosztować w okolicach 200 tys. zł, a jej debiut na polskim rynku może nastąpić już w kwietniu 2025.
Bartłomiej Puchała
zdjęcia: materiały prasowe