Site icon Motopodprad.pl

Volvo S60 i V60 Polestar – z czterech cylindrów 17 KM więcej!

volvopolestar

volvopolestar

Żegnaj stare, witaj nowe. 350-konny Polestar, który swoją moc czerpał z trzech litrów, ustąpił miejsca dwulitrowemu, upiornemu mikserowi. Teraz jest 367 KM i osiągi robiące naprawdę olbrzymie wrażenie w klasie!

Jeździłem 3-litrowym Volvo S60 T6 z pakietm +25 od Polestara, jeździłem też 3-litrowym 350-konnym Polestarem i różnica między tymi samochodami jest, w moim odczuciu, olbrzymia. To jak charczał z rur wydechowych i jak wciskał w fotel prawdziwy Polestar zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Do tego ten dźwięk – T6 z pakietem jedynie lekko brzęczała.

A co będzie teraz? Volvo dopięło swego i pod maskę nowego Polestara trafiła 2-litrówka wspomagana turbiną i kompresorem. W czasie testów Volvo XC90 T6 z tym silnikiem (oczywiście w słabszej odmianie), nie mogłem pozbyć się wrażenia, że dźwięk jest nijaki – jak to w czterocylindrówkach.

Mam jednak nadzieję, że nowy Polestar, o mocy aż 367 KM!!! przeszedł odpowiednią kurację u akustyków i zapewni oczekiwane doznania dźwiękowe. Bo o tych jezdnych możemy już dzisiaj mówić w samych superlatywach.

Nowy Polestar ma przyspieszać do setki w czasie 4,7 sekundy i osiągać elektronicznie ograniczoną prędkość maksymalną 250 km/h. Gdy dodamy do tego fakt, że jest teraz lżejszy o 24 kilogramy na przedniej i 20 kilogramów na tylnej osi, wręcz pewnym jest, że pokonywanie zakrętów wychodzi mu jeszcze lepiej niż poprzednikowi.

No to co, czekamy?!

Adam Gieras

fot. Volvo 

Exit mobile version